środa, 16 lutego 2011

Czuwanie Fatimskie 2011


Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej - Parafia św. Wojciecha w Wąwolnicy

Dnia 12 lutego 2011r członkowie naszego koła, pracownicy, podopieczni WTZ modlili się przed cudownym obrazem w Kaplicy Matki Bożej Kębelskiej. Uczestniczyli w liturgiach mszy świętych sprawowanych w Bazylice, przed figurą Madonny z XIII/XIV wieku zwanej Matką Bożą Wąwolnicką.

Czuwania Fatimskie odbywają się zawsze w sobotę 13 lub sobotę poprzedzająca 13 dzień miesiąca. W Bazylice na modlitewnym czuwaniu zgromadzili się wierni szukający duchowego wsparcia, opieki, pocieszenia aby przed obliczem Maryi - obrazem słynącym łaskami składać swoje, prośby, intencje. Do Matki Bożej przychodzą, przyjeżdżają, pielgrzymują różni ludzie, z różnymi sprawami, problemami i potrzebami z różnych miejscowości z kraju i zagranicy. W czasie kilku godzinnego czuwania Fatimskiego nasza grupa między innymi modliła się w poniższych intencjach:

Matko Najświętsza daj nam siłę , abyśmy zmieniali to co zmienić można
Daj nam cierpliwość byśmy znosili to co znieść można
Daj nam mądrość abyśmy odróżnili jedno od drugiego.
Wąwolnicka Pani ogarnij opieką wszystkie osoby chore, niepełnosprawne,
prosimy cię o szczególną opiekę i łaski dla:
podopiecznych, pracowników, rodziców , ludzi dobrej woli
z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Łęcznej

Matuchno otocz opieką Niebiańską naszego wielkiego Przyjaciela
Śp. Arcybiskupa Józefa Życińskiego
Matuchno Twój Syn wziął na siebie nasze słabości i niósł nasze choroby
Proszę o łaskę nieustannej opieki dla mojej rodziny, o łaskę zdrowia dla syna.

Tradycja kultu Matki Bożej w Kęble i Wąwolnicy sięga okresu najazdów tatarskich na Rzeczpospolitą pod koniec XIII.

Bitwy rozgrywały się w Kęble koło Wąwolnicy, wśród lasów, gdzie znajdowała się statua Matki Bożej. Przy drodze koło wielkiego kamienia Tatarzy rozbili obóz, tu gromadzili łupy i przetrzymywali jeńców. Na ogromnym głazie ustawili statuę Matki Bożej, a ponieważ wiedzieli, jaką czcią otaczali Ją Polacy, a szczególnie mieszkańcy tych okolic, urządzali sobie z niej kpiny na oczach zniewolonych.

W tym czasie pod Głuskiem Opolskim rozgrywała się ostateczna walka Tatarów z dziedzicem Wąwolnicy Ottonem Jastrzębczykiem. Chorągiew chana padła. Kiedy uciekający w popłochu najeźdźcy zbierali łupy i jeńców z Kębła, "nad Matką Bożą ukazała się jasność i unosić się zaczęła w górę, na przeciwległej górze o paręset kroków stanęła na lipie, jakoby uchodząc z rąk niewiernych, czasem jeszcze bardziej przerażeni Tatarzy, jak najszybciej uciekali, tak że łupy co nie były na wozach i jeńców pozostawili, nie myśląc o zdobywaniu zamku. Po ich ucieczce statua Matki Bożej nazad stanęła na kamieniu".

Patrząc na te wydarzenia jeńcy zrozumieli, że nadszedł czas łaski, poczuli obecność Boga, który przywrócił im wolność. Działo się to w pierwszych dniach września 1278 roku. Miejsce tego wydarzenia, gdzie pozostały lipa i głaz, były często odwiedzane przez ludzi, gdyż po objawieniu się Matki Bożej wieść o cudzie rozeszła się błyskawicznie. Wtedy kilkaset kroków od tego miejsca dziedzic Otto Jastrzębczyk postanowił wybudować drewniany kościół, w którym umieszczono cudowną figurkę.


Figurka kębelska pochodzi z ok. 1440 r. Została wykonana z pnia lipowego o wys. 85 cm i rozpiętości w najszerszym miejscu 27 cm, w nieznanej bliżej pracowni śląskiej lub pomorskiej. Od koronacji cudownej figury w 1978r. do końca lipca 2009r. w "Księdze łask" Sanktuarium Matki Bożej Kębelskiej w Wąwolnicy odnotowane jest 205 łask.



„Cywilizacja laicka przełomu XX i XXI w. wypłukuje z wielu ludzkich sumień wartości duchowe. Obok dobrych wartości istnieją także złe. Współczesny człowiek, często nie uświadamiając sobie ich obecności, nie zabezpiecza się przed nimi; co więcej - otwiera się na nie beztrosko. Zło wchodzi w życie człowieka i czyni wielkie spustoszenie duchowe, psychiczne i fizyczne. Kościół, działając mocą Chrystusa, idzie z pomocą tym ludziom, ogarniając ich troską duszpasterską. Jedną z form takiego duszpasterstwa jest Nabożeństwo o uzdrowienie duchowe i uwolnienie od wpływów złego ducha.” ( Ks. Jan Pęzioł)

Prośby i modlitwy zanoszone przed oblicze Kębelskiej Madonny jakże adekwatne były do słów wypowiedzianych przez księdza Jana. Wierzymy, że Matka Boża wysłucha zanoszonych próśb i otoczy nas wszystkich i każdego z osobna swoją Wielką Matczyną opieką i Miłością.

Sens życia polega na tym, aby cieszyć się z niego i czynić go piękniejszym dla każdej ludzkiej istoty”




Autorka:
M.L-Z

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz