środa, 30 września 2015

Niepełnosprawni pełni życia

Na zaproszenie wójta Gminy Puławy Pana Krzysztofa Brzezińskiego, uczestnicy zespołu „Bębnoludy” działającego w ramach terapii zajęciowej - WTZ w Janowicy - PSOUU Łęczna uczestniczyli w Pikniku Integracyjnym „Niepełnosprawni pełni życia” w Gołębiu w dniu 27 września 2015 r.

„ Jedynie prawdziwy człowiek
Zauważy potrzeby innego człowieka.
Jedynie człowiek wielkiego serca
Wyciągnie pomocną dłoń ”.

Uroczystość świętowania rozpoczęła się liturgią mszy świętej w Kościele pw. św. Floriana i św. Katarzyny. Liturgię sprawował ks. Kanonik Waldemar Sądecki. W homilii powiedział min. o swoim spotkaniu z osobami niepełnosprawnym i jak to kiedyś było, ... „ nie wychodź z domu bo jesteś inny i będą Cię wyśmiewać". Jezus Chrystus całą ziemię ogarnął Boską mocą na krzyżu a wtedy i On był niepełnosprawny. Piknik nie jest wydarzeniem codziennym ale warto się spotkać, mówić, patrzeć, doświadczać. Zdrowi często nie doceniają tego co mają i igrają z życiem. Miarą każdego społeczeństwa jest jego stosunek do osób niepełnosprawnych.


Po zakończonej mszy świętej w której uczestniczyło bardzo dużo osób, wszyscy zebrali się na placu przy Szkole Podstawowej i Gimnazjum w Gołębiu.
Wójt Gminy Puławy, Pan Krzysztof Brzeziński dokonał otwarcia imprezy otwierając ją powiedział min. „ ...  wychodzimy naprzeciw osobom niepełnosprawnym. Gmina Puławy podjęła inicjatywę pikniku integracyjnego, po to, by osoby z niesprawnościami, które są mieszkańcami naszej gminy mogły porozmawiać, podzielić się doświadczeniami i przełamać bariery. Chcielibyśmy zachęcić mieszkańców borykających się z niepełnosprawnością do „wyjścia z domu” i włączenia się w życie wspólnoty lokalnej. Piknik to okazja do wzajemnego poznania się w warunkach życzliwości i tolerancji ....”


Organizatorzy pokazali, jak ważną częścią społeczeństwa są osoby niepełnosprawne i jak wiele mają różnych talentów. W śród Gości spotkać można było min. Senatora RP p. Stanisława Gogacza, posła na sejm p. Krzysztofa Michałkiewicza, przewodniczącą Rady Powiatu Ryskiego p. Hannę  Czerską-Gąsiewską, Rektora Komendanta gen. bryg. pil. dr hab. Jana Rajchla z Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie, sponsorów, mieszkańców i wiele innych osób.
Podczas pikniku zaprezentowali się:
  • zespół Bębnoludy z WTZ Janowica - PSOUU w Łęcznej
  • solista Łukasz Lisek z WTZ Janowica - PSOUU w Łęcznej
  • Joanna Kłopot - ŚDS Końskowola
  • grupa teatralna SOSW z Kębła
  • grupa teatralna WTZ Nałęczów
  • Mateusz Laskowski
  • Sylwia Pogwizd – niewidoma wokalistka

Jako pierwszy podczas pikniku wystąpił zespół Bębnoludy a zaraz po nim Łukasz Lisek. Zespół "Bębnoludy” był jedną z atrakcji pikniku. Zespół zagrał na instrumentach perkusyjnych znane utwory muzyki polskiej i zagranicznej. Oczywiście nie zabrakło miejsca do wspólnego muzykowania dla gości. Utwór clap, clap zagrali z zespołem: wójt Gminy Puławy p. Krzysztof Brzeziński, senator p. Stanisław Gogacz, pani p. Hanna  Czerska-Gąsiewska, p Krzysztof Michałkiewicz - poseł na sejm. Oczywiście nie zabrakło gromkich braw.




Łukasza występ porwał wszystkich do tańca, jego śpiew poruszył wiele osób. W repertuarze znalazły się utwory polskie, zagraniczne. Muzyczne opracowanie, aranżacje wykonywanych utworów Łukasz przygotował sobie sam. Godzinna prezentacja naszej grupy i Łukasza bardzo szybko minęła na wspaniałej zabawie. Łukasz ma doskonały kontakt z publicznością, porusza serca, potrafi bawić swoim śpiewem, zachęca do zabawy.
Oprócz występów na scenie, piknikowi towarzyszyły warsztaty artystyczne, kulinarne, zajęcia z psami terapeutycznymi, z końmi, zabawy dla dzieci, wystawy fotograficzne.

W salach szkoły można było uczestniczyć w panelu dyskusyjnym – "Sprawni niepełnosprawnością". Moderatorem spotkania była  Agnieszka Zańko dziennikarka Radia eR.
Organizatorzy zadbali o ciepły posiłek, napoje dla wszystkich uczestników. Artyści prezentujący się na scenie obdarowani zostali przez organizatorów pikniku słodkim "co nieco", koszulkami okolicznościowymi i materiałami promującymi Gminę Puławy. Organizatorzy wydarzenia nie tylko promowali swoją gminę lecz i środowisko osób niepełnosprawnych ich talent. Spotkanie pokazało, że niepełnosprawni to osoby wybitnie uzdolnione, pełne pasji i zapału do życia, chcące mówić same o sobie (Self-adwokatura) i o swoich sprawach. Self-adwokatura (self-advocacy) to bezpośrednie występowanie we własnym imieniu przez osoby z niepełnosprawnością intelektualną – stają się oni rzecznikami własnych spraw.

Piknik integracyjny to wydarzenie, mające charakter nie tylko kulturalno-rozrywkowy. To szansa na różne spotkania, rozmowy, integrację lokalnego środowiska.

Wójt
Wójt Gminy jak przystało na prawdziwego gospodarza był wszędzie, wśród niepełnosprawnych, zaproszonych gości, mieszkańców, znalazł czas by z każdym porozmawiać, robił zdjęcia, rozdawał upominki, dziękował, zapraszał....

„Czasem więcej dobrego może zrobić jeden serdeczny uśmiech, dobre, życzliwe słowo, aniżeli bogaty dar pochmurnego dawcy”.  Św. Urszula Ledóchowska

 W dowód wielkiej wdzięczności za zaproszenie nas na piknik nasza grupa wręczyła na ręce pana wójta prace wykonane w pracowniach warsztatu. Nasz pobyt w Gołębiu zawdzięczamy też, byłemu mieszkańcowi Łęcznej, panu Kamilowi Lewandowskiemu Kierownikowi Referatu Promocji, Informacji i Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi Gminy Puławy.
To p. Kamil i Łukasz przed laty razem występowali z zespołem „Akord”.

Trzeba życzliwości i dobroci, aby pomagać.
Trzeba wielkości ducha, aby pomagać bezinteresownie.
Trzeba odwagi, aby nie zważając na przeszkody,
wytrwale i do końca wyciągać przyjazną dłoń.
 
Dziękujemy, dziękujemy...

Piknik kończył występ pani Sylwii Pogwizd – niewidomej wokalistki, całość prowadziła znana i popularna redaktorka TVP Lublin pani Anna Dąbrowska.
 
Maria Lisek-Zięba

poniedziałek, 28 września 2015

Warto pracować. Konferencja "Usłysz nasze głosy: obywatel na pierwszym miejscu"

W dniach 17-18.09.2015 r. uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej w Janowicy - PSOUU Łęczna uczestniczyli w konferencji podsumowującej projekt PSOUU Koło w Jarosławiu „Usłysz nasze głosy: obywatel na pierwszym miejscu”.
 

 Na zaproszenie jarosławskiego Koła psycholog - Katarzyna Kuzioła oraz Uczestnicy: Katarzyna Kozdra, Małgorzata Wnętrzak i Adam Czerniak pojechali na Podkarpacie, aby razem z pozostałymi Uczestnikami i osobami wspierającymi, wymieniać doświadczenia, dzielić się spostrzeżeniami, brać udział w pracy grup warsztatowych oraz podsumowywać projekt self – adwokatury.
Pierwszego dnia uroczystego otwarcia konferencji i przywitania uczestników dokonała Prezes Zarządu Głównego PSOUU – p.Joanna Janocha i przewodniczący Koła w Jarosławiu – p.Mariusz Mituś.



Następnie zostaliśmy podzieleni na 4 grupy warsztatowe: self-adwokatura, niezależność życiowa, aktywność zawodowa, aktywny wypoczynek i rekreacja, pasje. Intensywna, twórcza, ciekawa i inspirująca praca grupowa przyczyniła się do sformułowania wielu wniosków, skonstruowania wstępnego kierunku dalszych działań i podsumowała efekty projektu. Wśród Uczestników wszystkich grup znajdowali się bowiem self-adwokaci, którzy dzielili się celnymi spostrzeżeniami, aktywnie uczestniczyli w dyskusjach moderowanych, swobodnie wypowiadali własne zdanie. Ich otwartości, ciekawości poznawczej i pewności siebie można im pozazdrościć i pogratulować. Jak usłyszeliśmy, odkrycie w sobie tych cech i potencjału nie było łatwe i szybkie. Dzięki wytrwałości, wsparciu, wyrzuceniu ze słownika słowa „nie da się” ze zwykłych uczestników terapii stali się self-adwokatami. Często podkreślali to w swoich wypowiedziach: Jestem self-adwokatem, liderem. To brzmi dumnie!
Self – adwokatura jest to proces polegający na przygotowaniu osób niepełnosprawnych intelektualnie do samodzielnego życia w społeczeństwie. Self-adwokaci uczą się samodzielnie mówić o swoich potrzebach oraz o sposobach na ich zaspokojenie. Dzięki temu stają się bardziej świadomi, potrafią wskazać swoje zalety, możliwości, mierzą się z trudnościami, rozpoznają swoje cele, a przez otoczenie spostrzegani są jako osoby bardziej niezależne. Umiejętność ta jest początkiem samodzielności. Planowane są zmiany statutowe w tym zakresie.
Wśród uczestników konferencji byli, oprócz osób niepełnosprawnych, rodzice i kadra na co dzień współpracująca z osobami niepełnosprawnymi. Pozwoliło to na bezpośrednią wymianę doświadczeń, spojrzenie na jedną sprawę z kilku punktów widzenia. Rozmowa jest niezwykłą wartością, podobnie jak aktywne słuchanie, aby „usłyszeć nasze głosy....”



Zwieńczeniem pierwszego intensywnego acz interesującego i kreatywnego dnia było spotkanie integracyjne i występ grupy „Teatr cienie” w Restauracji ADM. Niezwykłe doświadczenie, pełne emocjonalności, zagadek, zmuszające do refleksji nad własnymi wyborami i wartościami, które prowokowało zadanie sobie pytania „Co jest dla mnie ważne?”, co mam w swoim zamkniętym pudełku...i co tak pilnuję i strzegę.
Pierwszy dzień zakończył się wspólną kolacją podczas której mieliśmy możliwość pogłębionych dyskusji, dzielenia się spostrzeżeniami i naszymi doświadczeniami, ale także swobodnie poruszanych tematów okraszonych pozytywnym nastrojem i humorem.
Drugi dzień konferencji był bardzo intensywny. Pośród eleganckiego tłumu dostrzegaliśmy lekko zdenerwowane ale szczęśliwe twarze jarosławskich self-adwokatów. To był ICH dzień. Opowiadali o swoich obecnych działaniach, planach na przyszłość, napotykanych trudnościach i sposobach radzenia sobie, zaprezentowali i podsumowali projekt. Na ich twarzach gościło zadowolenie, duma, satysfakcja. Za każdym razem słyszeliśmy „Warto pracować!”, „Warto walczyć o swoje”, „Wyrzuć ze słownika – nie da się”, „Chcę być samodzielny”. Bezpośrednie wywiady z osobami niepełnosprawnymi poprzedzane były reportażami telewizyjnymi z bohaterami. Ich wypowiedzi nagradzane były gromkimi, zasłużonymi brawami.





Wśród „selfowych” bohaterów pojawili się zagraniczni prelegenci – gość honorowy Sami Helle z Finlandii (basista słynnego już z Eurowizji zespołu punkowego) i Harry Roche z Wielkiej Brytanii.



Obydwaj opowiadali o swoich doświadczeniach, zmaganiach z polityką, z lokalnym środowiskiem, „łamaniu stereotypów”, pokonywaniu murów, potrzebie integracji i działań w ogóle. Biła od nich niezwykła energia, która zarażała. Szereg i wielość działań jakie obydwaj podejmują, aby zaistnieć w rzeczywistości osób „zdrowych” była niewiarygodna. Chcą być po prostu usłyszani!
Bogaty w emocje i wiedzę dzień zakończyła dyskusja plenarna, podsumowująca tematykę poruszaną na warsztatach i konferencji.
Podziękowaniom, gratulacjom i słowom zachwytu nie było końca.


Dziękujemy, że mogliśmy „usłyszeć nasz głos...” wśród nas, w codziennej gonitwie, w szumie spraw i złapać wiatru w żagle aby wypłynąć na morze osiągnięć i przezwyciężania fal pt. „nie da się”.
Dziękujemy Wam drodzy Przyjaciele! To spotkanie to nowe wyzwanie dla nas, nadszedł czas aby zacząć pracę w zakresie Platformy Self-Adwokatów w naszym Kole.
Katarzyna Kuzioła

piątek, 25 września 2015

Zakończenie projektu "Seksualność osób z niepełnosprawnością intelektualną"

07–18.09.2015 r.

„Bez zrozumienia seksualności nie da się opisać i zrozumieć człowieka, nie da się w ogóle mówić o człowieku”
                                                          (M. Kościelska „Niechciana seksualność”)

Warsztat Terapii Zajęciowej w Janowicy, placówka PSOUU Koło w Łęcznej zakończył realizację zadania zleconego z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych, w ramach konkursu nr 1 ogłoszonego przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Lublinie. Przeprowadzenie szkolenia było możliwe dzięki dotacji z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubelskiego.


Celem szkolenia było poszerzenie świadomości wśród osób niepełnosprawnych, rodziców/opiekunów oraz kadry dotyczącej obszarów psychoseksualnych osób niepełnosprawnych intelektualnie. Szkolenie skierowane było do osób niepełnosprawnych, rodziców/opiekunów oraz kadry bezpośrednio pracującej z osobami niepełnosprawnymi. Beneficjenci pochodzili z 3 powiatów naszego województwa: świdnickiego, podlaskiego oraz łęczyńskiego. Działaniami zostało objętych 15 osób niepełnosprawnych,
15 rodziców/opiekunów oraz 12 osób kadry. Szkolenie miało charakter teoretyczno – warsztatowy i dotyczyło:

  • Ról w rodzinie, dynamiki życia rodzinnego, relacji dorosłe dzieci – starsi rodzice
  • Interwencji wobec ofiar przemocy
  • Wykorzystania zasobów instytucjonalnych w przeciwdziałaniu przemocy wobec osób niepełnosprawnych
  • Radzenia sobie z emocjami u osób doświadczających przemocy lub będących jej świadkami
  • Wpływu niepełnosprawności a seksualność człowieka
  • Rozwoju psychoseksualnego osób niepełnosprawnych
  • Stereotypów dotyczących seksualności osób niepełnosprawnych
  • Wykorzystania seksualnego
  • Profilaktyki na różnych etapach życia
  • Aspektów prawnych

Warsztaty prowadzone były przez wykwalifikowanych specjalistów, policjanta oraz psychologa. W trakcie szkolenia możliwe było skorzystanie z indywidualnych konsultacji, porad oraz wsparcia. Największym zainteresowaniem cieszyła się tematyka seksualności.



Wszyscy Uczestnicy aktywnie angażowali się we wszelkie zadania, wykazywali dużą ciekawość poznawczą, dzielili się swoimi doświadczeniami i codzienną praktyką. Tematyka seksualności osób niepełnosprawnych oraz szeroko pojętej przemocy jest trudna, delikatna, wiąże się z naszym sumieniem, etyką, moralnością. Specjaliści prowadzący szkolenie starali się jak najbardziej obiektywnie i teoretycznie przedstawić w/w tematy. Nie było zaskoczeniem, że pojawiały się takie uczucia jak wstyd, zażenowanie, nieśmiałość, zaskoczenie, ale także zadowolenie, radość, śmiech.



Osoby niepełnosprawne okazały się bardziej spontaniczne, bezpośrednie, dociekliwe niż ich rodzice czy osoby z kadry. Chętnie dzielili się swoimi doświadczeniami, spostrzeżeniami oraz wiedzą. Zdarzało się, że zaskakiwały nawet trenerów.





Uczestnicy szkolenia okazali otwartość, przełamali swój wstyd i znaleźli w sobie odwagę by utrwalać, zgłębiać i uzupełniać swoją dotychczasową wiedzę. Wykorzystali swój potencjał do dalszego rozwoju, aby dzięki niemu stać się lepszymi specjalistami, bardziej świadomymi i odpowiedzialnymi ludźmi. Mamy nadzieję, że dzięki warsztatom ich Uczestnicy zostali uzbrojeni w wiedzę, którą będą nieśli dalej, czasami przełamując wysokie mury tematów tabu. Skorzystali bowiem z „Prawa do wyczerpującej edukacji seksualnej, która jest procesem od momentu narodzin, przez całe życie i powinny być zaangażowane wszystkie instytucje społeczne” (Deklaracja Praw Seksualnych uznana przez ONZ w 1999 r.)

W odpowiedzi na pytanie : Czy można nadrobić zaległości? – TAK, zawsze. Nigdy nie jest za późno na zdobywanie czy usystematyzowywanie wiedzy, na rozbudzanie swojej ciekawości, na odpowiedzi na trudne pytania. Podczas warsztatów staraliśmy się zaspokoić tę ciekawość, nie gasiliśmy jej.

Bardzo dziękujemy za możliwość zrealizowania tego zadania dzięki dofinansowaniu przez ROPS Lublin. Nadal widzimy potrzebę kontynuowania tego rodzaju działań i będziemy do tego zmierzać.

Dziękujemy wszystkim Uczestnikom projektu „Seksualność osób z niepełnosprawnością intelektualną”.



poniedziałek, 21 września 2015

Ku nowemu, zmiany w PSOUU

W dniu 19 września 2015 r odbyło się nadzwyczajne zgromadzenie elektorów Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.  Zgromadzenie Elektorów  jest najwyższą władzą w stowarzyszeniu.

Gośćmi zgromadzenia były – Panie:
-         Krystyna Mrugalska – honorowy prezes stowarzyszenia, pedagog, działaczka społeczna, założycielka i wieloletnia prezeska Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym.

-          Irena Lipowicz -  polska prawniczka i dyplomata, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, posłanka na Sejm I, II i III kadencji, Rzecznik Praw Obywatelskich  w latach 2010-2015. Podstawowym zadaniem Rzecznika Praw Obywatelskich jest stanie na straży wolności oraz praw człowieka i obywatela określonych w Konstytucji i innych przepisach prawa. 

Zanim przystąpiono do obrad, Prezes Stowarzyszenia, Pani Joanna Janocha wręczyła Pani profesor Irenie Lipowicz Medal „Fideliter et Constanter”.

Medal „Fideliter et Constanter” – Wiernie i Wytrwale – jest szczególnie prestiżowym wyróżnieniem przyznawanym przez Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w uznaniu szczególnych zasług, za wieloletnią, wytrwałą i wierną pracę dla dobra osób z niepełnosprawnością intelektualną. Kandydatów do tego wyróżnienia opiniuje Kapituła Medalu działająca przy Zarządzie Głównym Stowarzyszenia.


Oczywiście były życzenia, kwiaty, podziękowania ...

Pani Monika Zima-Parjaszewska, wiceprezes stowarzyszenia, przedstawiając osobę pani profesor  mówiła o podejmowanych przez nią działaniach, jej zasługach ...

Pani profesor dziękując za odznaczenie m.in. powiedziała:  ...5 lat jako rzecznik obywatelski. Starałam się przez te 5 lat służyć osobom niepełnosprawnym. Jako rzecznik – udało nam się wiele spraw załatwić, to państwo dobrze zasłużyliście się Ojczyźnie. 50 lat waszej pracy, trudny początek, to wy robiliście wszystko aby przeciwdziałać bezduszności, wydrapywaliście wszystko nim doszło do Wielkiej Demokracji. Dziękuję Krystynie Mrugalskiej za to, że nie patrząc na trudności porywała rodziców-wojowników aby iść do przodu w słusznej sprawie. Razem znaczymy więcej – warto iść dalej dla dobra wspólnego, bo w jedności siła. Nowym wyzwaniem dla stowarzyszenia jest stworzenie Kongresu, bo kongres to my, mamy prawo żądać, a nie ciągle prosić. Zacznijmy żądać od wszystkich środowisk nie tylko politycznych. Należy iść z rytmem czasu (zmiana nazwy stowarzyszenia). Nasze dzieci dorosły, co z tym okresem dorosłości kiedy nas już nie będzie ... Byliście Państwo najlepszymi ambasadorami dla rzecznika w zakresie działań na rzecz osób niepełnosprawnych.

Realizując wnioski najwyższej władzy stowarzyszenia, Zgromadzenia Elektorów, uchwalone przez ten organ 20 czerwca br., i posiedzenie Zarządu Głównego, w dniu 07 lipca 2015 r., podjęto  uchwałę w sprawie zwołania Nadzwyczajnego Zgromadzenia Elektorów w sprawie zmian w statucie na 19 września 2015 r.

Zgromadzenie zwołane zostało w celu wprowadzenia zmian w Statucie Stowarzyszenia. Zgromadzenie osiągnęło wymagane do dokonania zmian quorum – 3/5 całkowitej liczby elektorów. Zgromadzenie uchwaliło zaproponowane przez Zarząd Główny zmiany.

 Między innymi wprowadzono następujące zmiany: 

-nazwa stowarzyszenia na Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością   Intelektualną
-kosmetyczne w misji stowarzyszenia
- ruch  w Platformie Self-Adwokatów

Zarząd Główny niezwłocznie złoży  wniosek do  Sądu  Rejestrowego o dokonanie zmian w statucie PSOUU.  Po zarejestrowaniu  przez Sąd  w Warszawie, Zarząd Główny roześle do kół odpowiednie dokumenty, które należy złożyć w Sądzie Rejestrowym właściwym dla terytorium działania koła.

Kończąc obrady zgromadzenia  Pani Prezes Joanna Janocha,  powiedziała: „dziękujemy Państwu Elektorom za przybycie, zaangażowanie w prace i sprawy stowarzyszenia oraz za tak rozważne i mądre podejście do zmian, które umożliwi stowarzyszeniu demokratyczne funkcjonowanie, zgodne ze zmieniającym się prawem i podążanie głównym nurtem życia organizacji pozarządowych w Polsce”.

Nowa nazwa, która będzie obowiązywać po zarejestrowaniu zmian w sądzie  to:

Polskie Stowarzyszenie na rzecz 
Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną

Stowarzyszenie pozostaje przy tym samym logo – używa znaku w kształcie prostokąta z obrazem otwierających się drzwi i sylwetką osoby wychodzącej z ciemności ku słońcu z napisem „ Otwórzmy przed nimi życie” oraz skrótu PSONI.

Maria Lisek-Zięba

piątek, 18 września 2015

Świętowanie w Wisznicach


Dobroć jest czymś bardzo prostym,  
być zawsze do dyspozycji drugich,  
nigdy nie szukać samego siebie ”  
                                                                                                      Dag Hammarskjold

Na zaproszenie Warsztatu Terapii Zajęciowej  w Wisznicach, Zespół Bębnoludy oraz wokalista Łukasz L. z PSOUU Łęczna – Warsztat Terapii Zajęciowej w Janowicy uczestniczyli w uroczystych obchodach 10-lecia jego działalności.

 „Bębnoludy”

W uroczystym jubileuszu dziesięciolecia istnienia WTZ w Wisznicach wzięło udział wiele gości. Wśród nich byli min.:
- pan Aleksander Piechnik dyrektor lubelskiego oddziału PFRON, który składając życzenia na ręce kierownika WTZ p. Piotra Ronowicza przekazał okolicznościowy grawerton w dowód uznania.

- pan Andrzej Martyniuk reprezentujący Marszałka Województwa  Lubelskiego, odczytał list  od pana Marszałka Sosnowskiego wystosowany na tę okazję,

- starosta powiatu bialskiego Sławomir Snarski podziękował za zaproszenie podsumował współpracę z warsztatem, życzył pracownikom i uczestnikom WTZ dalszego rozwoju, osiągnięć,

- prezes Lubelskiego Forum Organizacji Osób Niepełnosprawnych-Sejmik Wojewódzki p. Alicja Jankiewicz przekazała na ręce kierownika warsztatu symbolicznego anioła wykonanego w WTZ Teatroterapia,

- wójt Gming Wisznice p. Piotr Dragan

- miejscowy proboszcz – ks.Jan Pieńkosz

- zostali zaproszoni dyrektorzy OPS, PCPR, Ośrodków kultury, szkół, rodzice ...

Każdy z gości zostawił dla warsztatów „jakąś pamiątkę”, na pewno w warsztacie przydadzą się piłki, anioły co będą strzegły, przychylność niebios też jest niezbędna.

Piknik zorganizowany został na świeżym powietrzu a organizatorzy przenieśli nas do świata Indian. Przy samym wjeździe na teren warsztatu stał ogromny wigwam. 


A po chwili, Indianie  witali wszystkich przybyszy-gości, przekazując najważniejsze informacje dotyczące przebiegu uroczystości. Gdzie nie spojrzeć – tam wigwamy, Indianie. Przeniesienie w odległe czasy i do innych kultur zapewnili nie tylko gospodarze, ale także inni zaproszeni goście, którzy przybyli na piknik. Mogliśmy zobaczyć Słowian, Wikingów, rycerzy Templariuszy, dworzan królewskiego dworu, czy Cyganów.


Kierownik warsztatu p. Piotr przy pomocy uczestników warsztatu, wręczył podziękowania osobom i instytucjom za wieloletnią współpracę z warsztatem.

Osoby uhonorowane przez gospodarzy podziękowaniami za współpracę

Każdy z zaproszonych Warsztatów: Wisznice, Kodeń, Międzyrzec Podlaski, Konstatntynów, Kolembrody, Biała Podlaska, Parczew, przygotował krótką prezentację, trwającą ok. 3-5 min. Jedni tańczyli, inni dzielili się ciekawostkami historycznymi, jeszcze inni opowiadali o kulturze.

WTZ  Kodeń

Po prezentacjach wszystkich grup, przyszedł czas na niespodziankę. Był nią tort, którym zostali poczęstowani wszyscy „jak jeden mąż”. W czasie przerwy obiadowej można było podejść
do stanowisk przygotowanych przez poszczególne Warsztaty obejrzeć prace, nawiązać kontakt, podzielić się informacjami, dowiedzieć się więcej o okresie historycznym, pożywieniu, zabawach czy o kulturze, które przedstawiali. Ta przerwa to też czas i możliwość na rozmowy z przedstawicielami władzy. A to wszystko w atmosferze spokoju, ciepła, akceptacji.

Jedną z atrakcji przygotowaną dla gości była loteria fantowa. Każdy los wygrywał. 



Jako pierwsza z naszej grupy zagrania na loterii podjęła się nasza Magda K. Zakupiła dwa losy – wygrała drewnianą kurę oraz ręcznie robioną serwetkę. Magda w swoim przedsięwzięciu nie była osamotniona. Losy na loterii zakupiły także pani Eliza – wygraną jest zakładka do książki – oraz pani Maria –wylosowała puszkę wykonaną sznurkiem oraz drewniane puzzle.
Zaraz po obiedzie wystąpił nasz solista Łukasz a po nim „Bębnoludy”. Lecz nim zespół wszedł na scenę, trzeba było się przygotować, czyli założyć odpowiedni strój, rozstawić krzesła i instrumenty na scenie. Łukasz. zaśpiewał piosenki: „Zaczarowany fortepian” z repertuaru zespołu Wawele, „Kochaj ile sił” z repertuaru Waldemara Koconia oraz folkową „Pod mostem, na moście”, która została zadedykowana panu Piotrowi, kierownikowi Warsztatu w Wisznicach. 

Łukasz
p. Piotr w tańcu z grupą z WTZ Janowica

Gdy tylko zabrzmiały pierwsze dźwięki, widzowie zaczęli tańczyć. Tworzyły się kółeczka, pary i wszyscy się dobrze bawili, klaskali w dłonie, machali to do siebie, to do wokalisty.
Łukasz rozgrzał publikę, do „wrzenia” doprowadził ich zespół Bębnoludy, który przygotował kilka wiązanek polek – światowych i krajowych oraz bardzo szybką składankę „Kankan”. Do „Kankana” zaproszona została publiczność, która miała okazję spróbować swoich sił w grze na instrumentach perkusyjnych. Po krótkim przeszkoleniu, przez panią Marię Lisek-Ziębę, dyrygent zespołu, nastąpiła chwila debiutu publiczności. Granie z Bębnoludami tak się im spodobało, że poprosili o jeszcze. Dodatkowo zagrana została składanka z piosenkami folkowymi „Nie chciała mu dać”, która również została bardzo entuzjastycznie przyjęta, grana była z osobami uczestniczącymi w uroczystym jubileuszu.

„Uczynić kogoś szczęśliwym to jakby jego życie pomnożyć i pogłębić „ 

                                                                                                       Henri Frederic Ami

„ Bębnoludy”

Jednak wszystko co dobre, szybko się kończy. Przyszedł czas na zejście ze sceny i pożegnanie się z innymi. 

Głos z tego spotkania w Wisznicach,  który utkwił mi w pamięci to słowa:
- księdza proboszcza „ ... pochylenia nad człowiekiem uczymy się codziennie, pochylmy się nad nim, niezależnie od tego kim jest, wierzący, czy nie wierzący. Z dzieła jakie prowadzone jest przez warsztat wynosimy bardzo wiele...”
p. Alicji Jankiewicz – „ ... Indianie, to przywiązanie do ziemi, pomaganie tym co w potrzebie, nie zapominajmy w pogoni dnia codziennego o kręgosłupie moralnym ...” .
- Wójta Gminy Wisznic – „ niebiosa są łaskawe  dla tych co niosą dobroć, a warsztaty niosą, rano padał deszcz, a teraz jest piękna pogoda ...”

Wyjeżdżając z Wisznic byliśmy pełni radości i optymizmu. Dziękujemy Wam za zaproszenie i mile spędzony czas.

                                                                                                                 Maria Lisek-Zięba,  Eliza Cyfra
           
 






piątek, 11 września 2015

Bezpłatna infolinia dla osób w sytuacji zagrożenia zdrowia psychicznego

Łęczyńskie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych udostępnia bezpłatną infolinię
dla mieszkańców powiatu łęczyńskiego znajdujących się w sytuacji zagrożenia zdrowia psychicznego.

 800 800 082

Pomoc jest skierowana do każdego :
- kto nie radzi sobie z trudnymi sytuacjami życiowymi
- kto nie radzi sobie ze stresem
- kto nie radzi sobie z lękiem
- kto nie radzi sobie w kontaktach z innymi ludźmi
Informacji udzielają :
- lekarz psychiatra - w każdy wtorek w godz. 13:30 do 15:30
- osoba po kryzysach psychicznych
- rodziny osób po kryzysach psychicznych
- wolontariusze
Kiedy można zadzwonić
Od poniedziałku do piątku w godz. 13:00 - 17:00
Zapewniamy anonimowość i profesjonalizm w świadczeniu pomocy.

poniedziałek, 7 września 2015

Ziemia Chełmska i okolice bez tajemnic - Turystyka bez barier

To zadanie dofinansowane przez Zarząd Województwa Lubelskiego w ramach korzystania z walorów turystycznych województwa lubelskiego przez osoby niepełnosprawne.

 „Trzeba ludzi uczyć w granicach możliwie najszerszych,
nie tylko z książek czerpać mądrość,
ale z nieba, ziemi, z dębów i buków.”

Osoby niepełnosprawne z Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Łęcznej już po raz drugi w tym roku mogły wybrać się na dwudniową wycieczkę dzięki wsparciu Zarządu Województwa Lubelskiego.
Głównym celem wycieczki było: poznanie regionu, okolicznych miejscowości, zabytków i miejsc pamięci narodowej oraz walorów turystycznych i środowiska przyrodniczego Chełma i okolic. Wycieczka oprócz celów poznawczych miała cele zdrowotno- rekreacyjne: wędrówka, rekreacja, wysiłek fizyczny. Wzięło w niej udział 30 osób niepełnosprawnych i 10 opiekunów.
Pierwsze kroki skierowane zostały do Podziemi kredowych.
Podziemia to pozostałość kilku wieków eksploatacji pod miastem kredy piszącej. Labirynt korytarzy i komór, którymi oprowadzali nas przewodnicy, robił niesamowite wrażenie. Miejsce to owiane jest licznymi, pięknymi legendami. Tu spotkaliśmy jednego z najsłynniejszych duchów polskich - dobrotliwego BIELUCHA. Na uczestnikach naszej wycieczki zrobił on niesamowite wrażenie.

Kolejny etap to spotkanie się z prawdziwym klejnotem architektury sakralnej Chełma, przepięknym kościołem parafialnym pw. Rozesłania Świętych Apostołów, stojący w centrum miasta. Urokliwym zakątkiem Chełma jest Góra Zamkowa z zespołem katedralnym z wieżami świątyni. Góra Zamkowa jest pozostałością grodu obronnego z X wieku oraz zamku wzniesionego w XIII wieku przez księcia Daniela Romanowicza. Nasi wycieczkowicze bez trudu pokonali wejścia, zejścia na górę i z powrotem. Wracając spotkaliśmy niesamowitą osobę jaką jest ksiądz Stanisław Tujak obdarował nas słodyczami i urządziliśmy sobie koncert pieśni i piosenek ( ksiądz grał na harmonijce) w wykonaniu księdza seniora oraz naszego uczestnika Łukasza. Idąc do rosarium podziwialiśmy kunszt, pomysłowość wykonania z żywych krzewów - różańca św. i jego tajemnic. Architektoniczną wizytówką miasta jest Bazylika pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny, dawna katedra unicka z połowy XVIII wieku. Wzniesiona na szczycie Góry Chełmskiej (zw. Górką Katedralną). Kościół na Górze Chełmskiej słynie od wieków jako Sanktuarium Maryjne chroniące prastary, słynący łaskami obraz Matki Bożej Chełmskiej.


W Muzeum Okręgowym poznaliśmy dzieje Chełma, czasowe wystawy retrospektywne oraz obejrzeliśmy film gdzie poznaliśmy mieszkańców lasów na przełomie pór roku.
Poznaliśmy też pomnik przyrody jakim jest miłorząb dwuklapowy, rośnie on na dziedzińcu szkoły. Miłorząb dwuklapowy jest reliktem ery mezozoicznej. Chełmski okaz liczy sobie ponad sto lat, a jego pień ma obwód 205 cm. Kto ma jego liść w portfelu ten ma i pieniądze ( trzymają się go).

Japończycy nazywają je zwiastunami nadziei. Chińskie legendy głoszą, że soki krążące w liściach miłorzębu dają nadzwyczajną moc i pomagają osiągnąć nieśmiertelność. Nazywany jest tam boskim drzewem życia. W Chinach nazywano go drzewem o liściach jak kacze stopy, drzewem dziadka i wnuka, bo dopiero wnuk może zbierać owoce z drzewa, które zasadził jego dziadek (miłorząb owocuje po 20 latach od zasadzenia). We Francji miłorząb znany jest jako drzewo czterdziestu złotych monet. Podobno bogaty właściciel okrętów z Montpellier, nabył je w Anglii za olbrzymią, jak na owe czasy, sumę – 40 złotych monet. W Anglii zwano go drzewem Dziewiczych Włosów, gdyż liście przypominają paproć noszącą tę nazwę.
Nazwa miłorzębu – Ginkgo bilobae pochodzi od słów: chińskiego ginkyo, czyli srebrna brzoskwinia i angielskich two lobes, bi-lobes – dwa płatki. Liście mają, bowiem kształt wachlarza, wyciętego w środku, tworząc niby dwa oddzielne płatki. Owoce zaś wyglądem przypominają brzoskwinię.
Jeśli znajdziecie miłorząb, obejdźcie o kilka razy dookoła myśląc życzenia, ponoć się sprawdzają.
Srebryszcze - podziwialiśmy barokowy pałac z końca XVII w., przebudowany przez Józefa Łopuskiego. Obecnie pałac jest użytkowany przez szkołę podstawową. Jest to budowla murowana na planie prostokąta w otoczeniu osiemnastowiecznego parku w typie ogrodu włoskiego. Na powierzchni ponad 5 ha zachowało się 500 starych drzew oraz jest aleja morwowa.



W Pawłowie – kościół, posiada wyposażenie z XVIII w. ,organistówka z XIX w oraz kapliczka z rzeźbą św. Jana Nepomucena.
Sielec – zobaczyliśmy fragmenty muru kurtynowego, z dawnego obwodu warownego pozostała tylko jedna masywna basteja z fragmentem muru kurtynowego przyległego do niej, murowany dwór Rzewuskich użytkowany przez szkołę podstawową, park oraz zabytkową figura Matki Boskiej Assunty z połowy XVII w. Na dawnym dziedzińcu zamkowym znajduje się murowany dwór Rzewuskich z portykiem kolumnowym od frontu.
Wojsławice – zapoznaliśmy się najstarszym obiektem jakim jest późnorenesansowy kościół parafialny p.w. Michała Archanioła, wzniesiony w latach 1595-1608 r. Przebudowany w stylu barokowym w XVII w. według projektu Jana Michała Linka. Budowla jest murowana z nawą na planie prostokąta z dobudowanymi do prezbiterium kaplicami. Wyposażenie pochodzi głównie z XVIII w. Obok kościoła zobaczyliśmy dzwonnicę z XVIII w. i dziewiętnastowieczną plebanię. Bardzo cennym obiektem Wojsławic jest unicka cerkiew p.w. św. Eliasza Proroka, wzniesiona przed 1774 r. w stylu barokowym. Przy budowli znajduje się dzwonnica z XIX w. Pozostałością po społeczności żydowskiej jest murowana synagoga z ok. 1894 r., użytkowana obecnie przez bibliotekę. Niezwykle ciekawe budowle znajdują się przy drogach wjazdowych do miejscowości. Są to kapliczki przydrożne z 1762 r., ufundowane przez Mariannę Potocką (św. Barbary, św. Jana Nepomucena, św. Floriana, św. Michała Archanioła i św. Tekli).
 


 Będąc na Ziemi Chełmskiej nie sposób było pominąć przepięknych miejsce jakim są wąwozy i kapliczka poświęcona wielkiemu Polakowi – Stefanowi Wyszyńskiemu. Kapliczka znajduje się w rozwidleniu dwóch malowniczych wąwozów w lesie pomiędzy Kraśniczynem, a Skierbieszowem znanym jako „Baraniec”. Schodząc wąwozem w dół doszliśmy do kapliczki upamiętniającej pobyt w klasztorze w Żułowie kardynała Stefana Wyszyńskiego, który ukrywał się tam przed Niemcami od listopada 1941 roku do czerwca 1942. Prawdopodobnie właśnie w tym miejscu często modlił się i medytował, a także udzielał sakramentów: pokuty i Eucharystii partyzantom AK.


To miejsce i wiele innych mogliśmy podziwiać dzięki podpowiedzi naszego przewodnika pana Piotra. Dzięki niemu zobaczyliśmy wiele miejsc nie zaplanowanych wcześniej na trasie naszej wycieczki.


Kolejne kroki to:
- Kościół w Klesztowie (dawna cerkiew unicka) z 1772 r.,
- Kościół w Żmudzi (dawna cerkiew unicka) z XVIII wieku
Bończa: dwór z początku XIX w. otoczony przepięknym parkiem krajobrazowym, kościół parafialny św. Stanisława,- pierwotnie zbór kalwiński wzniesiony przez Mikołaja Siennickiego, jednonawowy, dzwonnica bramna z XIX w. Kapliczka - z początku XIX w. z rzeźbą ludową św. Jana Nepomucena.
Krupe: trwała ruina późnorenesansowego zamku , pomimo drobnego deszczu nikt nie odpuszczał poznawaniu, pytaniu przewodnika o historię, ciekawostki związane z miejscem i dokumentowaniu tego co widzi.


Niezwykłą budowlą jaką poznaliśmy na trasie wycieczkowej to kamienna wieża w Stołpiu z XI-XII wieku. Jej nazwa pochodzi od staropolskiego wyrazu „stołp”, który znaczy tyle, co właśnie wolnostojąca wieża obronna (donżon), ale też słowem tym określany był zwykły słup. Wieża stołpecka przylega do niedużego, sztucznie usypanego kopca ziemnego, u podnóża którego wypływa źródło uważane od wieków za lecznicze. Wieża wg historii i informacji przekazanej przez przewodnika, wybudowana została z łamanego kamienia, na rzucie czworoboku, i wysokości 20 m. Była miejscem ostatniego ratunku, a jednocześnie na swojej najwyższej, piątej kondygnacji, miała ulokowaną kaplicę. Wieża stołpecka jest najstarszym na wschód od Wisły, polskim zabytkiem murowanym. Nikomu nie przeszkadzał deszcz, wszyscy weszli na wzgórze aby zobaczyć ten ślad historii. U podnóża wieży prowadzone są prace archeologiczne.
W osadzie w Rejowcu (kolejne miejsce nie planowane na trasę wycieczki) poznaliśmy historię nazwy miejscowości oraz okazały klasycystyczny pałac Ossolińskich z 1840 roku, park spacerowy z bogatym starodrzewiem i sadzawką, tworzącą harmonijny, piękny zespół zabytkowy.


Dzięki uczestnictwu w wycieczce jej uczestnicy poszerzyli wiedzę z różnych dziedzin życia społecznego, gospodarczego i kulturalnego. Spontanicznie zadawane pytania przewodnikom świadczyły o dużym zainteresowaniu poznawanych miejsc. Poznanie historii regionu i okolicznych miejscowości, poznanie zabytków kultury, miejsc pamięci narodowej, obserwacja “ na żywo” życia ludzi i przyrody, obiektów, zjawisk, sytuacje, między obiektami i zjawiskami, przyczynowość zjawisk, zdobywanie informacji, utrwalanie posiadanej wiedzy, rozwijanie spostrzegawczość, umiejętność obserwacji w terenie, to cele realizowane w czasie wycieczki.
Kolejne miejsce nie planowane to Krasnystaw, Sobibór, Włodawa.
W Krasymstawie mogliśmy poznać historię nazwy miasta, które za czasów króla Władysława Jagiełły (wieś) nosiło nazwę Szczekarzew, król nadał mu rangę miasta. Z powstaniem tej nazwy związane są dwie legendy. Pierwsza podaje, że nazwa pochodzi od słów królowej Zofii, czwartej żony Władysława Jagiełły. Podczas podróży Jagiełły i Zofii (wtedy jeszcze litewskiej księżniczki Soni Holszańskiej) z Krakowa do Lwowa para zatrzymała się na zamku we wsi Szczekarzów, gdzie była podejmowana przez wójta. Na kolację podawano karpie z szafranem, które księżniczka niezwykle chwaliła. Podczas wyjazdu z zamku Zofia zobaczyła staw pośród równin, który wywarł na niej takie wrażenie, że zawołała: Oto Krasny Staw. Przyjmuje się, że legenda ta dała zarówno nazwę miasta, jak i herb, który przedstawia dwa karpie na niebieskim tle.
Druga legenda również opisuje podróż Władysława Jagiełły, który po przeprawie przez nieprzejezdną nawierzchnię ziem Bełskich, wjechał na lepszą drogę i powiedział: krasno stawja.


Tu podziwialiśmy kościół Św. Franciszka Ksawerego - zespół pojezuicki z efektowną bazyliką i zabudowaniami, fontannę w rynku, Muzeum Regionalne.


 „Wstyd to wielki nie znać swej ojczystej ziemi.
Ziemia to karty księgi: czytaj ją i oglądaj jej obrazy
Poznaj swój kraj, abyś go mógł gorąco ukochać ”

Sobibór, tu zobaczyliśmy miejsce znaczone cierpieniem i krwią jakim jest dawny niemiecki obóz zagłady, gdzie w latach 1942–1943 zamordowano co najmniej ćwierć miliona ludzi. Sobibór jak każde miejsce zagłady wprowadza w zadumę, zmusza do myślenia, refleksji. Muzeum byłego Obozu Zagłady w Sobiborze stanowi Oddział Państwowego Muzeum na Majdanku. Nigdy więcej wojny...

„Ci z was, którzy przeżyją, niech dadzą świadectwo.
Niech świat się dowie co tu się działo” 
                                                                                                    ( Aleksander Aronowicz Peczerski)

Archeolodzy prowadzący badania na terenie byłego hitlerowskiego obozu zagłady w Sobiborze odkryli pozostałości budynku, w którym mieściły się komory gazowe.

Aleja pamięci

 Włodawa - murowany, późnobarokowy kościół pw. św. Ludwika, murowana WIELKA SYNAGOGA zbudowana w późnobarokowym stylu, cerkiew prawosławna pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny.


Wycieczka nasza to ciągła wędrówka, to podnoszenie sprawności fizycznej, aktywny wypoczynek, poznawanie zasad bezpiecznego zachowania się w różnych sytuacjach, promocja aktywności turystycznej wśród osób niepełnosprawnych, burzenie stereotypów w społeczeństwie związanych z turystyką niepełnosprawnych, wdrażanie do samodzielności i ponoszenia odpowiedzialności za swoje postępowanie, kształtowanie umiejętności zachowania się w miejscach publicznych i współdziałania w grupie, motywowanie do współdziałania, współpracy i uczynności w grupie.
Grupa świetnie sobie radziła z trudnościami, jedni drugim pomagali, przełamany został lęk u osób niepełnosprawnych przed uczestnictwem w turystyce.

„Kochaj każdy skrawek tej ziemi i każdego Polaka,
bo ziemia to twoja matka, a Polak to twój brat.”

Dziękuję wszystkim za wytrwałość, udział w wycieczce, chęć ciągłego poznawania.
Dziękuję Bogu za majestat i piękno stworzonego świata, zdolne zachwycić wrażliwe umysły. Dziękuję Mu za Jego własne piękno, którego wszechświat jest jakby odblaskiem.
Dziękuję i zapraszam wszystkich na kolejną trasę, chętnych zapraszam do opracowania tras wycieczkowych.
Dziękuję Zarządowi Województwa Lubelskiego za dofinansowanie, rodzicom za wiarę we własne dzieci.

„Jeżeli marzy tylko jeden człowiek,
Pozostanie to tylko marzeniem
Jeżeli zaś będziemy wszyscy marzyć,
będzie to początek nowej rzeczywistości” 
                                                                                                                     (Helder Camara)

Maria Lisek-Zięba