wtorek, 23 grudnia 2014

Wesołych Świąt




Wigilia 2014

„Jest w moim kraju zwyczaj, że w dzień wigilijny,
przy wzejściu pierwszej gwiazdki wieczornej na niebie,
ludzie gniazda wspólnego łamią chleb biblijny,
najtkliwsze przekazując uczucia w tym chlebie.
Ten biały kruchy opłatek, pszenna kruszyna chleba,
a symbol wielkich rzeczy, symbol pokoju i chleba.
Na ziemię w noc wtuloną, Bóg schodzi jak przed wiekami.
Braćmi się znowu poczyńmy, przebaczmy krzywdy, gdy trzeba.
Podzielmy się opłatkiem, chlebem pokoju i nieba”.
Cyprian Kamil Norwid

Świąteczną, magiczną atmosferę odczuwamy w Wigilię, kiedy zasiadamy do stołu wraz z pierwszą gwiazdką. W ten wieczór dbamy o piękną oprawę - ubieramy choinkę, nakrywamy stół białym obrusem.

001

22 grudnia w Warsztatach Terapii Zajęciowej w Janowicy odbyło się bardzo uroczyste spotkanie wigilijne.
Kierownik i przewodnicząca Zarządu Koła w jednej osobie powitała przybyłych na spotkanie gości, rodziców, uczestników. Rozpoczynają spotkanie podziękowała wszystkim za przybycie. W śród gości spotkania wigilijnego byli min.:

- Starosta Powiatu Łęczyńskiego – p. Roman Cholewa
- Przedstawiciel – PCPR
- Przewodnicząca PZOON
- Dyrektor PUP w Łęcznej
- Przewodnicząca Rady Gminy Cyców
- Przedstawiciele OSP w Janowicy
- KGW w Janowicy
- Dyrektor Szkoły Podstawowej w Nadrybiu
- Ks. dziekan z Parafii św. Marii Magdaleny
- Darczyńcy : Janusz Rudziński, Leszek Szafran

Podopieczni placówki na tę okoliczność po okiem instruktorów przygotowali piękne dekoracje sal, poczęstunek oraz  bardzo wymowne jasełka przy pomocy p. Elizy Cyfry.
Przekaz Jasełek bardzo wymowny i jak zawsze na czasie. Św. Józef szukający miejsca dla będącej w stanie błogosławionym Maryi a wokół wędrujących,  zapędzeni ludzie zajęci sobą.

002

Przekaz poprzez jasełka to przesłanie dla nas wszystkich: zatrzymajmy się, pogódźmy, prostujmy nasze drogi, patrzmy na siebie z życzliwością  bo nie wiemy kiedy Pan nas zawoła.

003

Jasełka ubogacone zostały śpiewem przepięknych kolęd i pastorałek, tych znanych i mniej znanych.

004

Po części artystycznej młodzież obdarowała zaproszonych gości pracami wykonanymi podczas zajęć, były to anioły, które mają strzec każdego obdarowanego.
Następnie ks. Michał Surowiec miejscowy duszpasterz odmówił wspólnie z zebranymi modlitwę i nastąpiło tradycyjne łamanie się opłatkiem, składanie sobie życzeń. Po życzeniach wszyscy spożywając posiłek mogli obejrzeć podejmowane zadania w warsztacie. Prezentacja działalności warsztatu zaprezentowana została poprzez relacje multimedialną.
Na wigilijnym stole znalazło się dwanaście potraw, które symbolizują apostołów.

005
006

Boże Narodzenie to jedno z najpiękniejszych i najbardziej rodzinnych świąt w kalendarzu. Dużo czasu poświęcamy przygotowując oprawę wigilii, świąt. Jednak cały dzień  wigilii miał duże znaczenie - do tej pory przetrwało powiedzenie "jaka Wigilia taki cały rok". Zatem w wigilijny dzień nie można się sprzeczać ani okazywać negatywnych uczuć. Niech te pozytywne uczucia towarzyszą nam każdego dnia.
Święta to szczególny czas, kiedy wreszcie nie goni nas praca i inne obowiązki. Dlatego warto poświęcić go rodzinie i wzmocnić relacje z naszymi najbliższymi.
W czasie spotkania wspomniano też tych co odeszli do Pana.

Norwidowym Opłatkiem chcę się podzielić  ze wszystkimi.
Dzieląc się z Wami radością płynąca z narodzin Syna Człowieczego życzę Wszystkim ciepłych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia.
Czas ucieka, choć nikt go nie goni. Mija kolejny rok...
Maria Lisek-Zięba

środa, 17 grudnia 2014

Piosenki mojej mamy i babci

"Piosenki mojej mamy i babci" to koncert Łukasza Liska w dniu 15 grudnia 2014 w Sanatorium Uzdrowiskowym Nida-Zdrój w Busko Zdroju adresowany do kuracjuszy tegoż sanatorium.
 

 " Ciągle jeszcze istnieją anioły,
Nie mają wprawdzie skrzydeł,
lecz ich serce jest bezpiecznym portem
dla wszystkich którzy są w potrzebie.
Wyciągają ręce i pomagają niosąc swoją pomoc ".
 
Tym aniołem okazała się Pani Asia Wójcik pracownik sanatorium, która była organizatorem koncertu Łukasza. Przy własnym akompaniamencie Łukasz zaśpiewał wiele piosenek ze swojego repertuaru.
 
Łukasz Lisek
 
Celem koncertu było pokazanie osoby niepełnosprawnej jako te,j która jest i żyje w środowisku i potrafi być użyteczna.
Historia Łukasza opowiadana przez mamę pomiędzy piosenkami poruszyła bardzo wiele osób.
Piosenki śpiewane w języku polskim, angielskim, ukraińskim i bardzo łatwo nawiązany kontakt z kuracjuszami wprowadziły wielu w zadumę.
 
SAM_0326
 
Słuchający kuracjusze nie kryli zdziwienia, że Łukasz ma opanowane tak wiele utworów. Swoboda w śpiewie, grze i nawiązany kontakt nagrodzony został gromkimi brawami. Kuracjusze śpiewali razem z Łukaszem, uczyli się też krótkich utworów, wieczór minął w bardzo serdecznej i przyjemnej atmosferze.
 
Łukasz Lisek1
 
" Bogactwem człowieka jest uśmiech
przyjazny gest
pogodne słowo"
 
Tych gestów nie zabrakło tego dnia i następnych dni.
 
Pani Asia W. po skończonym koncercie powiedziała:
 
- " ten koncert i ludzie tacy jak Łukasz uczą mnie wielkiej pokory, mam zdrowe dziecko ale chylę czoło przed osobami,  które wkładają wieki trud w pracę z osobami niepełnosprawnymi. Dziękuję Bogu, że mam zdrowe dziecko ..."
 
- kuracjuszka- " panie Łukaszu dziękujemy to był wspaniały koncert.."
 
- kuracjuszka- " nie wierzę w to co usłyszałam - podziwiam cię..."
 
Koncert dał możliwość przedstawienia kuracjuszom tego co jest robione przez stowarzyszenie na rzecz osób niepełnosprawnych, gdzie przebywa Łukasz na co dzień, czym się zajmuje.
 
Łukasz zwrócił się z prośbą do kuracjuszy o wsparcie Koła Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym w Łęcznej poprzez przekazywanie 1% podatku . Zainteresowani pobrali ulotki propagujące wsparcie poprzez przekazanie 1% dochodu.
Zainteresowani mogli też kupić płyty CD z piosenkami Łukasza  z  jego aranżacjami, a były to znane  utwory, pieśni religijne  oraz kolędy i pastorałki.
W czasie koncertu wszyscy kuracjusze świetnie się bawili, zachęcanie do wspólnego śpiewu spotkało się z dużym aplauzem. W czasie koncertu nie zabrakło wzruszeń i łez.
 
SAM_0327
 
Dopełnieniem wieczoru był ostatni występ, kiedy Łukasz grając przesłał całusy i powiedział "...Kocham  Was..." - odpowiedzią była burza oklasków i owacje na stojąco.
 
"Bądź jak ptak, który spocząwszy w locie swym na gałązce,
chociaż ona  ugina się pod jego ciężarem,
nie przestaje śpiewać
bo wie,że ma skrzydła "
                                                                                                     Wiktor Hugo
 
Nie ustawajmy w pracy. Niech nas nie przerażają trudności. Nam jest i tak łatwiej. Dziękujmy Bogu za to co mamy.
Dziękuję Pani Asi Wójcik i wszystkim pracownikom Sanatorium Uzdrowiskowego Nida-Zdrój za okazaną nam pomoc, zrozumienie, serdeczność.
Dziękuję, dziękujemy...
 
"Życzę Wam odwagi porannego słońca
które każdego dnia na nowo wstaje
nad trudami tego świata"
M.L-Z

piątek, 12 grudnia 2014

Jestem widoczny - jestem bezpieczny!

9 grudnia 2014r. zaproszenie Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób Upośledzonych Umysłowo Koło w Łęcznej na zajęcia edukacyjne przyjęli Policjanci z Łęcznej. Aspirant Piotr Kotłowski oraz sierżant sztabowy Magdalena Krasna dzielili się z nami doświadczeniem i wiedzą dotyczącą bezpieczeństwa drogowego, właściwego poruszania się pieszych, dbania o własne bezpieczeństwo oraz unikania nieuczciwych naciągaczy, zwłaszcza w okresie świątecznym.


001 

002 

            Uczestnicy zadawali wiele pytań dotyczących zachowania bezpieczeństwa na drodze, m.in. dotyczące właściwego poruszania się rowerem, konieczności sygnalizowania skrętów, właściwego reagowania podczas wypadku, pomocy osobom poszkodowanym. Widać było, że informacje uzyskane podczas szkolenia „S.O.S. – na sygnale” realizowanego na terenie Warsztatów, były przydatne oraz bardzo pomocne podczas udzielania odpowiedzi Policjantom. Wiedza uzyskana podczas szkolenia okazała się imponująca dla prowadzących spotkanie.



003

Policjanci wielokrotnie wspominali o sposobach na zachowanie bezpieczeństwa. Najważniejszym dla pieszych okazało się BYCIE WIDOCZNYM, zwłaszcza po zmierzchu, tak aby jadące samochody mogły nas w porę zauważyć i odpowiednio zareagować. Aby móc wpływać na swoje bezpieczeństwo Policjanci rozdali wszystkim odblaskowe smycze.

004

Konkluzją spotkania było: aby być BEZPIECZNYM musimy być WIDOCZNI!
Na koniec spotkania chętne osoby mogły przymierzyć policyjną czapkę. Propozycja ta spotkała się z dużym zainteresowaniem i zaciekawieniem. Taka okazja to gratka, więc skorzystało z niej wielu Uczestników.

005

006

007

Bardzo dziękujemy pani Magdzie i Panu Piotrowi za spotkanie. Mamy nadzieję na dalszą współpracę. Wierzymy, że otrzymana wiedza wpłynie pozytywnie na nasze zachowania, przyczyni się do wzrostu naszego bezpieczeństwa oraz zwiększy naszą świadomość dotyczącą naszej odpowiedzialności za życie.
Katarzyna Płoszaj

czwartek, 4 grudnia 2014

XVI Spotkania z Piosenką Nieprzetartego Szlaku

W dniu 28.11.2014 odbyły się zajęcia warsztatowe i konferencja z okazji XVII Spotkań z Piosenką Nieprzetartego Szlaku „W starym kinie”.


Od godziny 10.00 rano trwała konferencja poświęcona sztuce jako wsparciu. Odbyła się ona na Wydziale Artystycznym UMCS. Wzięli w niej udział międzynarodowej sławy muzykoterapeuci (Barbara Wheeler) i wybitni polscy terapeuci (m.in. Krzysztof Stachyra, Ludwika Konieczna). Prezentowali oni swoje dokonania terapeutyczne z zakresu muzykoterapii i terapii poprzez sztuki plastyczne, w odniesieniu do różnych teorii naukowych.
Swoje referaty wygłosiło wiele osób. Jeden z najbardziej ciekawych poświęcony był rzeźbie osób głuchoniewidomych, ich odniesieniu do siebie i do innych osób, sposobie komunikowania się z innymi czy wytworzeniu swojego własnego „języka”, gdy nikt nie przekazał im innych sposobów komunikacji. Innym dość ciekawy wykład dotyczył muzykoterapii w szpitalu neurologicznym na oddziale dziecięcym, na który trafiały dzieci z chorobami nieuleczalnymi. Przedstawiona została m.in. dziewczynka, której mięśnie górnej wargi nie pracowały. Uczyła się ona grać na flecie, tak była zdeterminowana, że po jakimś czasie mięśnie te zaczęły pracować. Na początku instrument przytrzymywała zębami.

003

Po konferencji odbyły się warsztaty w Centrum Arteterapii w Lublinie. W sumie było ich cztery, zostały podzielona na dwie grupy – dla uczestników Spotkań z Piosenką oraz dla ich instruktorów.
Uczestniczy wzięli udział w warsztacie z emisji głosu, prowadzonego przez Anastazję Vojtiuk. Na nim uczestnicy uczyli się poprawnie oddychać, by podczas śpiewu nie brakło tchu. Kolejnym warsztatem, w którym brali udział uczestniczy to choreoterapia. Prowadząca była Beata Matejczuk, która takie warsztaty prowadziła m.in. dla kobiet dotkniętych przemocą domową. Uczestniczy mogli się tu rozluźnić i pobawić, jednocześnie wspomagając swoją rehabilitację.

W tym samym czasie instruktorzy byli na warsztatach dotyczących muzykoterapii z Krzysztofem Stachyrą. Po improwizacji muzycznej, wspólnie śpiewali piosenkę ułożona przez uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy „Akademia Artystyczna” (gospodarzy warsztatów). Następnie odbyła się „Improwizacja słowem” z Przemysławem Buksińskim. Instruktorzy mogli sprawdzić się sytuacji nowej nieznanej, jak również sami kreować zdarzenia, mające miejsce w tamtej chwili.

002

005

007

Osoby biorące udział z PSOUU Koło w Łęcznej, WTZ w Janowicy:
Łukasz Lisek – uczestnik
Eliza Cyfra – instruktor
29 listopada to kolejny etap Spotkań z Piosenką. Tego dnia odbył się przegląd piosenki. Jego tematem przewodnim było: „W starym kinie”. Całość rozpoczęła się ok. godziny 13. Swoją pracę i możliwości sceniczne zaprezentowali soliści oraz zespoły. Lisek jako pierwszy wystąpił z piosenkami: „Nie jest źle” oraz „Kochaj ile sił”. Do tych utworów wykonał swoją własną aranżację.

001

Na scenie utwory zaprezentowali również: uczestnicy WTZ w Świdniku, Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Puławach, czy zespół z Ukrainy Kartynka.

004

Nad atmosferą panowała jak zwykle niezawodna grupa animacyjna, która przeniosła nas wszystkich na plan filmowy filmu o miłości. Były klapsy, kamera, aktorzy, producent oraz reżyser. Nie obyło się także bez niespodziewanych zdarzeń, np. zaginął klaps filmowy. Jednak pomimo tylu problemów wszyscy się bawili doskonale. Nad każdą grupą swoją opiekę roztaczał PILOT – czyli wolontariusz odpowiedzialny za swoją grupę. Naszą wolontariuszką była Ola Wójcik. Każdy z wolontariuszy miał obowiązek przebrać się zgodnie z tematem i animować publiczność.

006

Po zaprezentowaniu umiejętności przez każdego z uczestników, nastąpiło uroczyste wręczenie dyplomów i nagród dla wszystkich zespołów i solistów. Każdy otrzymał słodki upominek, dyplom uczestnictwa oraz instrument (organki).
Eliza Cyfra

Niech żyje nam górnicza brać!



Warsztat Terapii Zajęciowej w Janowicy gościł w swoich progach niecodziennego gościa.  
3 grudnia w przeddzień święta św. Barbary patronki górników, potocznie zwanego „Barbórką” z wizytą u podopiecznych Warsztatu zagościł górnik z pobliskiej kopalni Nadrybie.

001

Wizyta górnika sprawiła nam bardzo dużą radość, mogliśmy dowiedzieć się na czym polega praca pod ziemią, jakie znajdują się tam maszyny, co oznaczają kolory pióropusza na górniczym czako, co to jest młot a co to kilof... Pan Jurek opowiadał nam również o Skarbku mieszkającym w kopalni.

002

Wizyta spotkała się z bardzo dużym zaangażowaniem naszych Uczestników. Zadawali mnóstwo pytań, byli bardzo ciekawi i wnikliwi.


003

Pan Jurek przygotował dla nas słodką niespodziankę oraz książkę o kopalni „Bogdanka”.
W geście podziękowania został oprowadzony przez wszystkich Uczestników po poszczególnych pracowniach oraz został obdarowany aniołkiem na szczęście.



004
005
Bardzo dziękujemy za wizytę.

W dniu  święta górników życzymy im bezpiecznej pracy, tyle samo wyjazdów co zjazdów, satysfakcji z wykonywanej pracy, której efekty ocieplają nasze zmarznięte dłonie.

Szczęść Boże!

006

Zgodnie z tradycją Uczestnicy Warsztatu odwiedzili Zarząd Kopalni "Bogdanka".

Przy akompaniamencie harmonijki ustnej z wyśpiewanymi życzeniami wręczyli Członkom Zarządu Kopalni anioła stróża, mającego chronić wszystkich górników oraz ich rodziny, jak również choinkę jako symbol obfitości.
Zostaliśmy ugoszczeni słodyczami oraz ciepłym słowem. Reprezentanci Warsztatu zostali zobowiązani do przekazania drobnych upominków w postaci artykułów szkolnych, kubków oraz słodyczy dla swoich kolegów i koleżanek czekających w Warsztacie w Janowicy.

"Górnicy, górnicy
co węgiel kopiecie
siedzicie pod ziemią
o świecie nie wiecie.
Na świecie, na świecie
słoneczko nom świeci,
a u Was pod ziemią
pot po plecach leci."
Niech trud waszej codziennej pracy będzie doceniany nie tylko od święta, a słońce niech rozgrzewa Wasze serca do podążania do celu każdego dnia.
Katarzyna Płoszaj

sobota, 29 listopada 2014

"Mała scena - duża radość"

Ośrodek Wsparcia „Pinokio” z Poniatowej działający przy Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną po raz szesnasty 26 listopada zorganizował Przegląd Małych Form Teatralnych.
 

Przegląd odbywał się w Opolskim Centrum Kultury „Opolanka”.
Siedemnaście placówek działających na rzecz osób niepełnosprawnych z terenu województwa lubelskiego zakwalifikowało się do udziału w przeglądzie. Niepełnosprawni artyści zaprezentowali się w czterech kategoriach – teatr, piosenka, poezja i taniec.

001

002

Na scenie Opolskiego Centrum Kultury podczas przeglądu wystąpiło około 200 niepełnosprawnych artystów. Przegląd Małych Form Teatralnych „Mała scena – duża radość” to nie tylko prezentacja twórczości osób niepełnosprawnych ale wspaniała zabawa, integracja, podpatrywanie innych, korzystanie z tego co już sprawdzone. Spotkania tak w Poniatowej (wcześniej) jak i w Opolu to impreza integrująca środowisko osób niepełnosprawnych.

003
Widownia

Organizatorzy zadbali o każdą grupę i każdego uczestnika, przygotowali słodki poczęstunek, owoce, pyszny bigos. Prezes stowarzyszenia pan Tadeusz Burek towarzyszył grupom od początku do końca. Razem ze starostą opolskim wręczyli grupom okolicznościowe dyplomy, statuetki i kuferki słodyczy. Panowie mówiąc o przeglądzie mówili „... radość nasza jest ogromna, bo nie spodziewaliśmy się tak dużego odzewu...”

004
Przedstawiciele zespołu „Figiel” odbierają statuetkę i dyplom

To co można było zobaczyć w Opolu Lubelskim to efekt długiej pracy - terapii teatralnej. Występy na scenie dają osobom niepełnosprawnym wiele radości, satysfakcję, możliwość prezentacji przed dużym gronem odbiorców i są szansą na odniesienie sukcesu tak nieosiągalnego dla nich w życiu codziennym. Nasz zespół teatralny „Figiel” na przeglądzie zaprezentował spektakl „ przypowieści o synu marnotrawnym” a solista Łukasz Lisek, zaśpiewał piosenki: „Kochaj ile sił”, „Hafanana”.

„ Swoją radość można znaleźć w radości innych, to właśnie jest tajemnicą szczęścia”

 Tę radość, każdy mógł odnaleźć, zobaczyć, wystarczyło tylko być na przeglądzie.
Dziękujemy organizatorom za wspólnie spędzony czas, wymianę poglądów, miłe słowa, za podjęcie trudu organizacji przeglądu.
 Maria Lisek-Zięba

Podróż z "Synem Marnotrawnym"

Uczestnicy Warsztatu Terapii Zajęciowej w Janowicy placówki PSOUU Koło w Łęcznej podróżują prezentując swój najnowszy spektakl, opierający się na przypowieści o synu marnotrawnym.


Prezentacja spektaklu miała już miejsce w Kałkowie Godowie na przeglądzie teatralnym, zaprezentowana została pracownikom Urzędu Skarbowego w Łęcznej. Kolejna prezentacja odbyła się 16 listopada w Kościele Matki Bożej Królowej Świata w Nadrybiu zaraz po porannej mszy św.

Ksiądz Michał Surowiec, proboszcz parafii bez problemu zgodził się na wystawienie spektaklu oraz prezentacje prac plastyczno-rękodzielniczych. W jego komentarzu po obejrzanej prezentacji padło wiele ciepłych słów. Bardzo miłym gestem ze strony Parafian były gromkie brawa dla występujących, zakup prac a przede wszystkim bycie do końca (nikt nie wyszedł po zakończonej liturgii mszy św.), występujący zostali też obdarowani tacą specjalnie zebraną.

 001



002

Ojciec miał dwóch synów. Młodszy wziął od ojca przypadającą mu część majątku i z tą częścią opuścił dom, aby w dalekich stronach wszystko roztrwonić "żyjąc rozrzutnie".
Ojciec tęskni i wygląda syna. Ten, gdy wszystko wydał, rozpacza i widzi, że źle postąpił. Kiedy wraca, ojciec pochyla się nad synem z miłością. Okazuje mu nade wszystko radość z tego, że "się odnalazł", z tego, że "ożył". A ta radość bierze się z bezinteresownej miłości, przecież syn, nawet i marnotrawny, nie przestał być rzeczywistym synem swego ojca.  Drugi syn oddany ojcu, kiedy wraca z pola, słyszy muzykę i widzi tańce gniewa się na ojca i brata. Nie może zrozumieć, że ojciec urządza przyjęcie dla jego brata, który roztrwonił majątek. Ojciec dobry i miłosierny doprowadza do pogodzenia się synów. Efektem pogodzenia się braci jest radosne Alleluja i wspólna zabawa.

 Spektakl przypowieści o synu marnotrawnym w formie pantomimy, opracowany został przez Marię Lisek –Zięba, (oprawa muzyczna, dobór repertuaru M. Lisek-Zięba, współudział Łukasz Lisek) .
 Obsada spektaklu:
  • Ojciec – Łukasz Lisek
  • Klaun – Magdalena Porębska, Katarzyna Kozdra ,
  • Synowie – Rafał Kamienobrodzki(dobry) , Daniel Leus (marnotrawny)
  • Robotnicy – Andrzej Kudelski, Marcin Szul, Jolanta Forysiuk,
  • Panienki – Katarzyna Piasecka, Małgorzata Wnętrzak
  • Inni – Elżbieta Jaszuk, Magdalena Kanadys
Stroje wykonane zostały w pracowni krawiecko zabawkarskiej wg projektu p. Iwony Pogorzelskiej.
Kolejna prezentacja przypowieści o synu marnotrawnym odbyła się 17 listopada w Szkole Podstawowej im. Jana i Kazimierza Bogdanowiczów w Nadrybiu na zaproszenie dyrektorki szkoły p. Marii Paryła oraz 24 listopada w Zespole Szkół Nr 1 w Milejowie na zaproszenie pani Anny Kapica.

003

W szkołach zaprezentował się też solista Łukasz Lisek oraz zespół „Bębnoludy”.

004

Łukasz  zaśpiewał utwory do własnej aranżacji „ Kochaj ile sił” z repertuaru Waldemara Koconia oraz utwór „Hafanana” z repertuaru Afric Simone, „Aj mama” z repertuaru zespołu Tercet Egzotyczny oraz Zespół „Bębnoludy” zaprezentował grę na instrumentach perkusyjnych, były to składanki pięknych utworów melodie świata – polki różnych narodowości, kankan, polska polka „kijem capa”...

005

Pani dyrektor ze szkoły w Nadrybiu dziękując za występ przekazała młodzieży okolicznościowy dyplom z „załącznikiem”. Załącznik posłuży na kupienie profesjonalnych marakasów dla Zespołu „Bębnoludy”.
Marakasy instrument muzyczny z grupy idiofonów czyli instrumenty perkusyjne samobrzmiące – w których źródłem dźwięku jest drganie całego instrumentu.

 006

Podczas gry na instrumentach perkusyjnych włączyli się do gry zespołu „Bębnoludy” uczniowie szkoły . To połączenie sił ( bez prób), wspólne muzykowanie było pięknym gestem otwarcia i integracji.

„Muzyka jest czymś niezwykłym.
Pokazuje jakimi ludźmi jesteśmy, wyraża to co naprawdę chcemy powiedzieć,
pokazuje to co czujemy...
Ale przede wszystkim muzyka otwiera nasze dusze
i pomaga zrozumieć pewne rzeczy.
oraz spojrzeć na nie z optymizmem.
Niech muzyka integruje nas a nie dzieli.
Nikt tak jak ona nie ma tylu wielbicieli”.

 W Milejowie pan Dariusz Mielniczuk – dyrektor szkoły witając zespoły zaproponował nam cykliczną współpracę w dziedzinie kultury. Uczniowie bardzo ciepło przyjęli zespoły i solistę. Pani Ania Kapica i nie tylko zadbała o słodki poczęstunek. Na pamiątkę tego wydarzenia - spotkania dyrektor szkoły przekazał zespołom piękną książkę o malarstwie wielkich twórców.
Uczniowie podziękowali występującym wielkimi brawami, poprosili solistę o kilka piosenek.
Było to bardzo miłe...

„ Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas,
gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać”.

 Dziękujemy Wam drodzy Przyjaciele, dzięki Wam wiemy, że warto podejmować wyzwania nawet te bardzo trudne, nawet te, które wydają się nie realne.
Patrząc na odbiorców spotkania nie dało się nie zauważyć wielkiego wzruszenia.
Nie zabrakło wielu ciepłych słów podsumowujących występy. Dziękujemy za okazane zrozumienie, wspólnie spędzony czas, za dobroć życzliwość i otwartość.
 M.Lisek-Zięba

wtorek, 25 listopada 2014

"SOS - na sygnale"

Ten, kto ratuje życie jednego człowieka, ratuje cały świat.

Umiejętność ratowania życia to bardzo ważna rzecz, potrzebna każdemu człowiekowi. O przeżyciu przecież decydują pierwsze minuty, czy to podczas wypadku czy innych okoliczności. W takich chwilach nie możesz „stracić głowy”, bać się, zachowaj zimną krew i udziel pomocy osobie potrzebującej.

,, W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
Czasami, żeby zrobić pierwszy krok, potrzebna jest czyjaś pomoc..."

Zrobiony został pierwszy krok. Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Łęcznej zakończyło realizację zadania realizowanego w ramach otwartego konkursu ofert nr 1/2014 dla fundacji i organizacji pozarządowych z zakresu rehabilitacji zawodowej i społecznej osób niepełnosprawnych. Dzięki otrzymanej dotacji przeprowadzone zostało szkolenie dla 24 osób niepełnosprawnych z Warsztatu Terapii Zajęciowej z Janowicy oraz z placówek PSOUU Koło w Świdniku
Cel główny realizowanego zadania-uświadomienie celowości udzielania pomocy przedmedycznej i podjęcia działań ratujących życie osób poszkodowanych (rannych, nieprzytomnych).

001
I grupa świdnicka

 Ratownik medyczny, pielęgniarka pracowały w grupach sześcioosobowych z osobami niepełnosprawnymi przy pomocy wolontariuszy w sześcioosobowych grupach. Otrzymana dotacja pozwoliła na przeprowadzenie szkoleń metodą warsztatową, z wykorzystaniem praktycznych ćwiczeń i prezentacji multimedialnych. Dzięki dotacji z zakresu udzielania pierwszej pomocy beneficjenci zadania - osoby niepełnosprawne poznali zasady w jaki sposób udzielić pomocy osobie potrzebującej. Instruktaż wzywania pomocy, nauka wykonywania sztucznego oddychania, nauka wykonywania opatrunków, udzielania pomocy w sytuacjach omdleń, napadów epilepsji, zakrztuszeń; tematu higieny osobistej, nauka pomiaru ciśnienia krwi okazały się bardzo potrzebne. Nabyte przez Beneficjentów umiejętności pozwolą na reagowanie w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia. Zajęcia warsztatowe pozwoliły na łamanie barier, stereotypów o osobach niepełnosprawnych jako biernych mało pomocnych. To szkolenie dla osób niepełnosprawnych to szansa nauczenia się, poznania, radzenia sobie z emocjami w sytuacji strachu, udzielania pierwszej pomocy, wzrostu niezależności oraz zaradności osobistej. Realizacja zadania stworzyła możliwość równych szans rozwoju i wzmocnienie codziennego funkcjonowania osób niepełnosprawnych, które ze względu na swoją sytuację są jedną z najbardziej dyskryminowanych grup społecznych.

002
II gr świdnicka

003
III gr.WTZ Janowica

Dzięki temu mogliśmy obserwować wzrostu aktywności społecznej osób niepełnosprawnych, potrzeba do włączenia się w zaspokajanie poczucia koherencji (poczucia sensowności, zaradności oraz skuteczności własnej osoby na otoczenie społeczne). Osoby niepełnosprawne intelektualnie po szkoleniu wiedzą jak wybrać numer telefonu czy jakkolwiek zareagować w momencie skaleczenia, oparzenia, wypadku, zasłabnięcia jak reagowaniu w sytuacji zagrożenia. Szkolenie w formie warsztatów pokazało, że bycie niepełnosprawnym nie musi oznaczać bycia biernym, nie umiejącym pomóc. Dzięki dotacji osoby biorące udział w szkoleniu zostały wyposażone w podstawowe umiejętności ratowania drugiego człowieka. Poznane zasady powiadamiania odpowiednich służb (pogotowie, policja, straż pożarna) o wypadku i o poszkodowanym wprawiło wielu beneficjentów szkolenia w zdziwienie, że mogą zawiadamiać odpowiednie służby, że mogą być uczynni, i aktywni. Ćwiczenia min. wykonywanie sztucznego oddychania, masażu serca podejmowane były bardzo aktywnie, dla wielu Beneficjentów było wskazaniem możliwości niesienia pomocy innym, działania bez oglądania się na innych.

004
IV gr WTZJanowica

Nie ważne kim jesteś, tylko jaki jesteś. 
 Sentencja ta nie dzieli ludzi na pełnosprawnych i niepełnosprawnych, jest w niej prawda, o nas jako ludziach, o człowieku – jaki jesteś. Od tego jacy jesteśmy, jak się zachowany w określonych sytuacjach bardzo często zależy czyjeś życie.

 Życie to wielka gra, którą nie zawsze się wygrywa,
więc żyj chwilą,
chwytaj każdy dzień i nigdy nie żałuj.

 005

Takie warsztaty to duże wyzwanie ale warto było podjąć trud realizacji widząc zaangażowanie podczas warsztatów i radość z prowadzonych zajęć.

„ Życie to nie znaczy iść prze róże,
Sięgać po laury, zbierać oklaski.
Życie to znaczy przetrwać wszystkie burze
I dążyć tam, gdzie świecą ideałów blaski”
Adam Asnyk

Dziękujemy wszystkim osobom, które przyczyniły się do realizacji zadania a w szczególności grupie świdnickiej, która bardzo mobilizowała do ćwiczeń.
 Maria L-Z