poniedziałek, 4 listopada 2013

Uczenie się poprzez działanie



Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Łęcznej zakończyło realizację zdania - 5-dniowych warsztatów artystycznych (plastyczne, bębniarskie) oraz dwu spotkań integracyjnych ( jedno w WTZ Janowica, drugie w PSOUU Koło Świdnik ) promujących realizowane zadanie. 
Zadanie z zakresu rehabilitacji społecznej i zawodowej osób niepełnosprawnych realizowane było w ramach konkursu nr 2/2013 ogłoszonego przez ROPS Lublin. Tytuł zadania „Warsztaty aktywizacji społecznej osób niepełnosprawnych” „ Omnis ars naturae imitatio est – wszelka sztuka jest naśladowaniem natury ”.

Cel główny – „ Rozwój umiejętności i kompetencji społecznych oraz wzrost aktywności 25 osób niepełnosprawnych z powiatu łęczyńskiego i świdnickiego w wieku 16-50 lat „ został z nawiązką osiągnięty w warsztatach wzięło udział więcej osób niż planowano ( w muzycznych 3 osoby więcej, w plastycznych 2 osoby więcej) .

Grupa warsztatowa - bębniarska

Warsztaty bębniarskie to spotkanie z rytmem i wyjątkowymi instrumentami, jakimi są bębny pochodzące z Afryki - djembe. Djembe to bęben w kształcie kielicha lub klepsydry zrobiony z drewna, o membranie oryginalnie z koziej (wcześniej antylopiej) skóry. Djembe wynaleziony został na przełomie XII – XIII wieku. Wywodzi się z obszarów zachodniej Afryki, choć obecnie jest najbardziej rozpowszechnionym instrumentem etnicznym na świecie. Wirtuozów grających na Djembe, nazywa się w Afryce „mogobalu” lub „djembefola”, co oznacza dosłownie „człowiek grający na djembe”. Uczestnicy warsztatu dali upust niespożytej energii, bawiąc się rytmem, muzyką i tańcem. Zabawa ruchem, pokazujemy proste układy choreograficzne, tańczymy z rekwizytami – różnymi dzwoneczkami. Towarzyszy nam energetyczna muzyka świata, warsztaty to zastrzyk pozytywnej energii i moc dobrej zabawy.

Drumming- wspólne granie na bębnach, to wyzwalanie radości poprzez grę. Zajęcia bardzo wciągają, ciągle rodzi się nowy pomysł na scenariusz. Bębny bowiem odprężają, wyzwalają, wspólna gra na nich zbliża, rodzi przyjaźnie. Nie ma gotowego scenariusza na udane spotkanie, udany koncert - kończący warsztaty. Nie ma jednej metody, by przekazać innym coś cennego. Najpierw należy zachęcić, zainteresować a potem już czas zajęć ucieka błyskawicznie. Warsztaty bębniarskie to świetna zabawa w każdych warunkach: na powietrzu, nad wodą w sali ..... . Od pierwszego kroku/uderzenia zaczyna się rytm a po nim jest następny i następny....


Muzyka grana na bębnach łączy ludzi, jest ponad podziałami społecznymi i kulturowymi.
Gra na bębnach jest niebanalnym sposobem osiągnięcia stanu relaksu. Dzięki możliwości tworzenia muzyki, możemy lepiej poznać siebie, nabieramy przy tym inspiracji i sił do działania. Grając w grupie, uczyliśmy się empatii, słuchania innych oraz własnego rytmu.
Rytm płynie w każdym z nas od urodzenia, a bębny pomagają go tylko wydobyć.
Pozytywnych emocji, jakich doznajemy grając wspólnie na bębnach, nie da się opisać kilkoma słowami. Zachęcamy innych do spróbowania. Uderz w bęben poczuj rytm........


Nasi beneficjenci nie chcieli się z nami rozstać, były osoby, które na spotkaniach integracyjnych wręcz skarżyły się, dlaczego nie mogli uczestniczyć w warsztatach. (wg projektu winno w nim wziąć udział 25 uczestników , w zajęciach każdego dnia było do 30 osób). Zainteresowanie tą formą pracy z osobami niepełnosprawnymi jest duże. Cieszymy się, że wniosek konkursowy trafił w potrzeby, dotyczy to też warsztatu plastycznego prowadzonego metodą dekupage.




Zagadnienia związane z warsztatem plastycznym:

- wybór odpowiednich preparatów do dekoracji
- przygotowanie powierzchni szklanych, drewnianych itp. do dekoracji
- praca z ręcznym przyklejaniem serwetki
- malowanie farbą podkładową, malowanie tła.
- komponowanie motywu i klejenie.
- dekorowanie przedmiotów
- różne zastosowanie serwetki w praktyce wycinanie, wydzieranie, oklejanie itd.
- wykonywanie kolażu serwetkowego.
- zastosowanie papieru klasycznego do oklejania całych powierzchni


Technika Decoupage jest pracochłonna, dostarcza dużo radości, wzbudza podziw wśród przyjaciół i uważana jest za technikę dla koneserów decoupage. 

Uczestnicy warsztatu wykonane przez siebie prace podczas zajęć warsztatowych, zabrali sobie ostatniego dnia  (po drugim potkaniu integracyjnym) na pamiątkę. Zabranie pracy to nie tylko pokazanie co zrobiłem/zrobiłam, ukazanie nabytych umiejętności ale i promocja projektu.

„Sam fakt, że masz jakieś marzenia lub pragnienia oznacza,
 że masz też odpowiednie zdolności do ich zrealizowania.”

Pragnieniem naszych beneficjentów było zabranie prac i kontynuowanie zdobytych umiejętności. Prace zabrali a kontynuacja zdobytych umiejętności..... poczekamy na kolejny konkurs ......


Uczestnicy warsztatu plastycznego podczas zajęć

Realizowane zadanie kończyły dwa spotkania integracyjne promujące projekt jedno z nich odbyło się w siedzibie koła w Świdniku drugie w WTZ Janowica.



Świdnik

Tomek ze Świdnika nie kryje wzruszenia po występnie „Bębnoludów” dziękuje za udział w warsztacie i chce jeszcze przyjeżdżać na naukę .

"Gdybyśmy tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek, to drogi ziemi byłyby pełne radości."

   

Radość Tomka  i nie tylko jego była tak szczera, że chce się dalej kontynuować rozpoczęte dzieło.

Wystawa prac



Czasem do szczęścia nie trzeba wiele,
wystarczy tylko skrawek malutki w promieniach słońca,
a w sercu miłość, przyjaźń kwitnąca.
Bo jedno i drugim ważne jest w życiu, by nie przebywać sercem w ukryciu,
tylko radości dać wejść z ochotą, i nie wypełniać go tak tęsknotą.
Za ciepłym słowem, czułym spojrzenie, miłym dotykiem i uniesieniem,
by swe pragnienia rozwinąć chciało, i marzeń w nim nie brakowało….

Drugie spotkanie miało miejsce w WTZ Janowica (placówka PSOUU Łęczna), najpierw wszyscy mogli podziwiać wystawę prac, następnie była prezentacja muzyczna na instrumentach perkusyjnych, obiad i wspólna zabawa. Patrząc na bawiącą się młodzież czuliśmy, że mamy za sobą wykonany kawał dobrej pracy .
 





Uczestnicy o realizowanym zadaniu:

Daniel – podobają mi zajęcia prowadzone przez  p. Marię, wolę grę na bębnach niż zajęcia plastyczne, każde uderzenie w bęben to wyrzucenie emocji. Fajnie, że przyjeżdżali do nas ze Świdnika, poznałem nowe osoby a i miałem swoją wielbicielkę, Asię. ( Asia ze Świdnika, chciała u nas zostać, Daniel to jej największa miłość).

Piotr ze Świdnika – ja chcę jeszcze grać i uczyć się to takie inne  i fajne zajęcia , chcę do was przyjeżdżać, podoba mi się tu. 
Kasia ze Świdnika  dzięki udziałowi w projekcie poznaliśmy z innej strony naszych podopiecznych ich dokładność i komunikatywność której wcześniej nie można było dostrzec. Warsztaty były dla mnie wyzwaniem, pierwszy  raz brałam udział w takich warsztatach. Bardzo mi się podobały zajęcia, jesteśmy zadowoleni tak jak nasi podopieczni.

Darek – było super

Robert – było z...........cie

Tomek ze Świdnika – pani dlaczego nie ma dalej zajęć? Nie chce pani abym przyjechał....

Waldek – czasami mi nie wyszło myliłem się w graniu ale pani Maria mi tłumaczyła jak uderzać i kiedy w bęben i teraz już umiem , podobała mi się dyskoteka a  i super było jedzenie, mniam mniam.

Ela – robiłam fajne dekoracje na szkle...

 „Nigdy nie zapominaj
najpiękniejszych dni twojego życia!
Wracaj do nich, ilekroć w twym życiu
wszystko zaczyna się walić”.
Rzeczywiście czas warsztatów to piękne dni, które na długo zostaną w pamięci. Phil Brosmans poprzez w/w cytat dał nam złotą radę  na problemy i smutki i w dodatku skuteczną.


Naprawdę istnieje tylko jedna radość, obcowania z ludźmi. To obcowanie to wspaniałe chwile spędzone na byciu razem i uczenie się siebie nawzajem. Uśmiech to najkrótsza droga do drugiego człowieka. Nikt nie może tracić z oczu tego, czego pragnie. Nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać. I tego się trzymajmy.


Maria Lisek-Zięba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz