czwartek, 5 maja 2016

Aktywna turystyka bez barier

„Poznaj swój kraj, abyś go mógł gorąco ukochać”

Aktywna turystyka bez barier ” to zadanie zrealizowane dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie przez Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Łęcznej. Dwudniowa wycieczka turystyczno – krajoznawcza w dn. 28-29.04.2016 na trasie: Janowica - Łęczna, Kraśnik, Urzędów, Annopol, Sandomierz, Baranów Sandomierski dla 30 osób niepełnosprawnych oraz 10 opiekunów. Region wybrany ze względu na bardzo atrakcyjne i unikalne walory krajobrazowe oraz niezwykle wartości  historyczne, przyrodnicze i botaniczne.

Cel wycieczki :poznanie regionu, okolicznych miejscowości, zabytków i miejsc pamięci narodowej oraz walorów turystycznych i środowiska przyrodniczego .
Oprócz celów poznawczych realizowane były cele zdrowotno- rekreacyjne: wędrówka, rekreacja, wysiłek fizyczny.
Cele szczegółowe:
  • poznanie zabytków kultury, miejsc pamięci narodowej,
  • obserwacja “ na żywo” życia ludzi i przyrody,
  • zdobywanie informacji, utrwalanie posiadanej wiedzy
  • rozwijanie spostrzegawczości, umiejętność obserwacji w terenie,
  • poszerzanie wiedzy z różnych dziedzin życia społecznego, gospodarczego i kulturalnego,
  • podnoszenie sprawności fizycznej,
  • upowszechnianie form aktywnego wypoczynku,
  • poznawanie zasad bezpiecznego zachowania się w różnych sytuacjach,
  • promocja aktywności turystycznej wśród osób niepełnosprawnych,
  • burzenie stereotypów w społeczeństwie związanych z turystyką niepełnosprawnych,
  • przełamanie lęku u osób niepełnosprawnych przed uczestnictwem w turystyce,
  • rozwijanie zainteresowań oraz wrażliwości estetycznej,
  • wdrażanie do samodzielności i ponoszenia odpowiedzialności za swoje postępowanie,
  • kształtowanie postaw proekologicznych,
  • kształtowanie umiejętności zachowania się w miejscach publicznych i współdziałania w grupie,
  • tworzenie atmosfery zainteresowania własnym krajem,
  • wyzwolenie zainteresowania otaczającym środowiskiem,
  • motywowanie do współdziałania, współpracy i uczynności w grupie,
  • motywowanie do wspólnego radzenia sobie z trudnościami, niesienia pomocy innej osobie.
Pogoda była znakomita podczas całej wycieczki. Niebiosa sprzyjały grupie, tak jak i dyrektorzy muzeów – grupa dostała bilety po specjalnej cenie, dzięki czemu można było zobaczyć więcej.
Grupa była w niezaplanowanym miejscu - zwiedzania w Bałtowie, wszystkich urzekło to miejsce, różnorodność, obszar do zwiedzania, można by w nim spędzić nawet kilka dni napawając się pięknem przyrody, prezentowanych eksponatów, słuchać opowieści przewodników. Uczestnicy wycieczki w ostatniej chwili zrezygnowali ze zwiedzania Kraśnika wybrali Bałtów.
Pierwszy dzień - Urzędów : rynek, wały zwane –  Tatarskimi Wałami, grodzisko w Leszczynie.                                                                                                              
Wały
Urzędów – wybraliśmy trasę  spacerowa po Rynku oglądając:
  • budynek synagogi żydowskiej (obiekt socjalny);
  • młyn królewski z XV w.;
  • zabytkową kamienicę Bijaszewiczów (dawniej siedziba szkoły tzw. Jagiellonki);
  • kościół św. Mikołaja (kościół barokowy z XVIII w.);
  • pomnik Józefa Piłsudskiego, 600 – lecia Urzędowa, św. Floriana;
  • wały, fosę;
  • obserwatorium astronomiczne.
Jadąc dalej  - złożyliśmy wizytę w Sanktuarium św. Otylii - „Po zdrowie do św. Otylii”. Droga do św. Otylii jest utwardzona i obsadzona drzewami. Znajduje się tam Aleja Świętych, która wyznacza szlak do kapliczki. Po obu stronach usytuowane są figurki polskich świętych i błogosławionych wykonane z inicjatywy ówczesnego proboszcza ks. Aleksandra Bacy. Figury są wysokości postaci ludzkiej, odlane zostały z cementu z dodatkiem gipsu. Pomalowane są na biały kolor i stoją na prostopadłościennych postumentach, które wykonano z kamieni połączonych masą betonową. Postacie ukazane są z atrybutami, które są dla nich charakterystyczne. Po zapoznaniu się z historią św. Otylii wszyscy zeszli do źródełka aby zaczerpnąć wody.
Bałtów –Jura Park
W JuraParku grupa miała możliwość  zwiedzania z pokładu schoolbusa (objechania ) Zwierzyńca Górnego – ponad 50h teren z dzikimi zwierzętami. Przejść z przewodnikiem Ścieżką z Dinozaurami, być w Prehistorycznym Oceanarium Muzeum, przenieść się w świat iluzji  pokazów magików, być na tresurze psów. Jurapark Bałtów to pierwszy park z dinozaurami, jaki powstał w Polsce. Jego lokalizacja jest nieprzypadkowa, park powstał bowiem w miejscu odkryciach tropów górnojurajskich dinozaurów.


Po zakończonym zwiedzaniu wybranych miejsc JuraParku  przyszła pora na obiad a po nim grupa ruszyła w drogę do kolejnego miejsca na trasie zwiedzania.
Baranów Sandomierski  - Zespół Parkowo zamkowy  dawna rezydencja magnacka. Ten obiekt architektury renesansowej jest jednym z najlepiej zachowanych w Europie. Należy do najwybitniejszych dzieł architektury na ziemiach polskich, często zwany "Małym Wawelem" i "Perłą Renesansu".


W zamku czekała na nas w stroju ludowym przewodnik i w bardzo czytelny sposób przedstawiła historie zamku. Zobaczyliśmy piękne salony: zielony, klubowy, baszty, krużganki, kaplicę zamkowa, dziedziniec zamkowy, salę portretową, galerię tylmanowską. Piękny zamek z różnorodną roślinnością, która wije się wokół murów, zaprasza turystów do zwiedzania.


Po meczącym dniu grupa udała się na kolację i odpoczynek do Sandomierza.  Podczas kolacji dowiedzieliśmy się, że są kręcone kolejne odcinki Ojca Mateusza.


Mimo zmęczenia wszyscy zechcieli to zobaczyć, zrobić fotografię, mieć pamiątkę. Ojca Mateusza nie udało się sfotografować ale innych tak. Po dotarciu na nocleg i toalecie wszyscy odpoczywali przed kolejnym dniem bogatym w program.
Podczas realizacji planu zdjęciowego, serialowy bohater przemierza rowerem Rynek Starego Miasta, ukazując tym samym malownicze uliczki oraz urokliwe zaułki Sandomierza.
Drugi dzień
Przepyszne obfite śniadanie, piękna pogoda zachęcały do zwiedzenia  Sandomierza a w nim :  najstarszy i najcenniejszy Zespół Klasztorny Dominikanów z kościołem św. Jakuba, Bazylikę Katedralną z XIV wieku ze wspaniale zachowaną polichromią, Muzeum diecezjalne - Dom Jana Długosza, Stare Miasto, wąwóz królowej Jadwigi, bulwar wiślany, renesansowy Ratusz uważany za jeden z najpiękniejszych w Polsce, Zamek Kazimierzowski – dawną siedzibę królów i książąt Polski, gotycką Bramę Opatowską widać z niej panoramę Sandomierza,  i wstęgę Wisły. Dodatkowo przemierzyliśmy Podziemną Trasę Turystyczną. Przewodnik z PTTK Sandomierz pani Zuzanna w bardzo ciekawy sposób przedstawiała nam odwiedzane miejsca.

Rynek sandomierski

Męczące było zwiedzanie  Podziemnej Trasy Turystycznej: długość trasy 470 m, zróżnicowana głębokość dochodząca do 12 m poniżej poziomu rynku, pokonanie 400 stopni schodów wymagało trochę wysiłku, ale warto było. Pokonały je nawet osoby z uszkodzonym narządem ruchu. Brawo.


Nazwę miasta łączono kiedyś między innymi z tym, że niedaleko od Sandomierza San "domierza" do Wisły. Sandomierz nazywany był "Małym Rzymem". To podobieństwo podkreślają zwłaszcza starsi jego mieszkańcy. Sandomierz również jak Rzym leży na siedmiu wzgórzach.

Dom Długosza  - jeden z najlepiej zachowanych gotyckich domów mieszkalnych. Wewnątrz mieści bogate zbiory Muzeum Diecezjalnego. Ufundowany został w 1476 roku przez historyka Jana Długosza, kanonika sandomierskiego dla księży mansjonarzy, wikariuszy katedry. Muzeum posiada bardzo cenne zbiory z zakresu malarstwa, rzeźby sakralnej, tkaniny, drobnej plastyki oraz elementów wystroju architektonicznego, jak również sztuki zdobniczej, ceramiki, kolekcji mebli, numizmatyki i archeologii.

Grupa wchodzi do muzeum

W 1360 roku król Kazimierz Wielki funduje kolegiatę, która wraz z powstaniem Diecezji Sandomierskiej w 1818 roku otrzymała godność Katedry a w 1960 roku godność Bazyliki Katedralnej. Jest to gotycka budowla typu halowego z trójbocznie zamkniętym, wydłużonym prezbiterium, nakryta sklepieniami krzyżowo-żebrowymi. Wnętrze kościoła zdobi wspaniały zespół rokokowych ołtarzy (II poł. XVIII w.) przy międzynawowych filarach. To dzieło wybitnego warsztatu mistrza Macieja Polejowskiego ze Lwowa. Na ścianach naw widnieje zespół 16 obrazów, z których 12 tworzy cykl tzw. "Kalendarium".

Bazylika

Annopol: Kościół św. Joachima i Anny, panorama starorzecze Wisły - skarpa wapienna w Opoczce.  W 1761 r. ówczesny właściciel Rachowa, Antoni Jabłonowski otrzymał przywilej miejski od króla Augusta III. Jabłonowski nadał miastu nazwę Annopol, na cześć swej zmarłej żony – Anny.

Kościół parafialny pw. śś. Joachima i Anny z XVIII wieku

 Kościół parafialny pw. śś. Joachima i Anny wypisany jest na listę zabytków. Ponadto w mieście znajdują się młyn oraz pozostałości parku dworskiego. Na rynku wznosi się także Pomnik Bohaterów zbudowany w 1966r. ze składek organizacji kobiecych Lubelszczyzny.

Księżomierz       

Na przełomie XVI i XVII wieku, Polskę nawiedzały liczne klęski żywiołowe. Wtedy przy drodze w pobliżu Księżomierzy, zjawiła się płacząca Matka Boża, siedząca na kamieniu. W to miejsce zaczęli schodzić się tłumnie mieszkańcy wsi i okolic, składając w ofierze pieniądze, jaja, kurczęta, kury, sery, itp. Niektórzy mówili o tym, że na miejscu zjawienia doznali uzdrowień. Miejsce to nazwano później „Zjawieniem”. Podobno sama Bogurodzica wskazała plac pod zabudowę świątyni, kiedy to w jedną noc całe pole pokryło się kwiatami. Zabytkowy kościół spłonął  doszczętnie - 4/5 maja 1996r . Na miejscu dawnej świątyni powstał nowy kościół, a w nim umieszczona została kopia cudownego obrazu. Obok kościoła można zobaczyć cmentarz, którego początki datuje się na XIX wiek. Przy kościele stoją kapliczki Matki Boskiej Częstochowskiej, św. Maksymiliana Kolbe, św. Michała Archanioła. Zobaczyć też można piękną figurę Chrystusa z 1949 roku. Obok nowego kościoła, na maleńkim wzniesieniu, otoczona kwiatami stoi miniatura starego drewnianego kościoła.


Dzierzkowice
Nazwa miejscowości prawdopodobnie pochodzi od rodu Dzierżków, który miał być jej właścicielem. Najcenniejszą budowlą Dzierzkowic jest zabytkowy drewniany kościół z XVIII w. p.w. św. Stanisława i św. Marii Magdaleny. Najwięcej zaś tajemnic kryje Wzgórze Zamkowe, namacalna pozostałość po istniejącym niegdyś zamku – siedzibie starostów urzędowskich. Wzrok  przykuwały też wąwozy.
Z Dzierzkowicami związani byli nasi królowie:
  • Kazimierz Wielki zbudował zamek obronny;
  • Władysław Jagiełło;
  • Aleksander Jagiellończyk - noclegi w drodze na Litwę –szlak królewski z Krakowa do Wilna;
  • Zygmunt Stary - noclegi w drodze na Litwę.
Z Dzierzkowic udaliśmy się do domów. Nie sposób o wszystkim napisać, ważne, że wszyscy mimo zmęczenia byli bardzo zadowoleni.
Uczestnicy wycieczki mówią..
  • Krystyna M. - mama córki niepełnosprawnej, sama też niepełnosprawna „ mój Boże, ileż zobaczyłam, w życiu nie widziałam takich bogactw, tyle piękna, modliłam się aby Bóg dał mi siły żebym dała radę...”
  • Paweł M. – „w podziemiach było ciężko ale dałem radę, super wycieczka – dzięki pani Mario że mogłem to wszystko zobaczyć ( Paweł ma ograniczenie ruchowe).
  • Łukasz L. – „ale super było, byłem fotografem, zrobiłem dużo zdjęć, podobało m się bardzo, smakowało mi jedzenie, pomodliłem się w katedrze, prosiłem o zdrowe nóżki”
  • Basia – „ pani było po wuju fest, mogłam być wszędzie, chodzić z kolegą, na następna wycieczkę też jadę, za dużo był jedzeni. Park z tymi wielkimi zwierzętami, w życiu nie widziałam takich”.
  • Kasia P. –„ opowiem w domu mamie, tacie, wujkowi co widziałam, kupiłam prezent dla mamy, podobało mi się”.
  • Rafał K. – „ jeszcze tu nie byłem, jadę na następną wycieczkę bo można się wiele nauczyć”
Rozmawiając z uczestnikami, widząc ich zadowolenie chce się po raz kolejny organizować wycieczkę. Ten wyjazd pokazał, że cele stawiane przy organizacji wyjazdu/wycieczki były realne i zostały osiągnięte. Uczestnicy zadawali pytania przewodnikom, byli dobrymi słuchaczami i zdyscyplinowani, dzięki temu mogliśmy zobaczyć tak wiele.

Aleksander Janowski:

„Wstyd to wielki nie znać swej ojczystej ziemi”

„Ziemia to karty księgi: czytaj ją i oglądaj jej obrazy”

„Kochaj każdy skrawek tej ziemi i każdego Polaka, bo ziemia to twoja matka, a Polak to twój brat”

Poznajemy rok rocznie naszą ziemię ojczystą, oglądamy i podziwiamy jej piękno, kochamy to co nasze i póki sił nam starczy będziemy dalej  poznawać, podróżując po kraju.
Dziękujemy Urzędowi Marszałkowskiego w Lublinie, za wspieranie inicjatyw w zakresie wspierania turystyki dla osób niepełnosprawnych.
 Maria Lisek-Zięba

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz